Zgodnie z planem

PIŁKA RĘCZNA – PGNiG SUPERLIGA KOBIET: Szczypiornistki Eurobudu były faworytem starcia ze Startem Elbląg i zgodnie z planem pokonały swoje rywalki. Przez 15 minut obie ekipy pokazywały jednak antyhandball popełniając masę niewybaczalnych jak na ten poziom rozgrywek błędów.

 

Eurobud JKS Jarosław – EKS Start Elbląg 29:23 (14:11)
Eurobud: Djurasinović, Kucharczyk – Balsam 11, Gadzina 7, Dorsz 4, Mrden 0, Matuszczyk 2, Wołownyk 0, Nesciaruk 2, Guziewicz 1, Strózik 0, Zimny 0, Vukcević 1, Kozimur 1.
Start: Pająk, Hypka, Żarnoch – Choromańska 1, Dworniczuk 1, Owczarek 3, Peplińska 0, Szczepanik 3, Cygan 1, Kozak 0, Głębocka 1, Kopańska 5, Stapurewicz 4, Tarczyluk 3.
Sędziowały: Urszula Lesiak i Małgorzata Lidacka (obie z Krakowa). Kary: Eurobud– 10 min; Start – 6 min.

Inne wyniki: Lublin – Lubin 28-25, Kobierzyce – Koszalin 31-23, Piotrcovia – Kielce 35-26

 

Przyjezdne do Jarosławia przyjechały bez swoich dwóch podstawowych zawodniczek, Joanny Wołoszyk i dobrze znanej w naszym mieście Wiktorii Kostuch. Mimo, tak dużego osłabienia i biorąc pod uwagę dość przeciętny skład personalny tego zespołu w pierwszych minutach radziły sobie całkiem przyzwoicie. Eurobud długo nie umiał złapać odpowiedniego rytmu. Mnożyły się straty i niecelne zagrania. Po kwadransie na plusie były przyjezdne, prowadząc 7:5. Sygnał do lepszej gry miejscowym dała bramkarka. Dzięki jej kilku udanym interwencjom oraz szybkim kontratakom skrzydłowych Magdy Balsam i Joanny Gadziny Euronud złapał wiatr w żagle.

 

fot. pgnig superliga