Walka o dojazd niepełnosprawnej Ani do szkoły

Pruchnik: Córka Marzeny i Mariusza Reikowskich jest urodzonym w 27 tygodniu ciąży wcześniakiem. Ania spędziła pół roku w inkubatorze i zmaga się z szeregiem dolegliwości jak m.in. wylew dokomorowy w mózgu, padaczka czy niedowład lewej strony ciała. Rodzice walczą z władzami gminy Pruchnik o sfinansowanie dojazdu do wybranej przez nich szkoły w Laszczynach w powiecie leżajskim, ok 50 km od Kramarzówki, gdzie mieszka rodzina Reikowskich.

Zdaniem rodziców, to właśnie ta placówka jest miejscem, gdzie Ania może otrzymać właściwą opiekę – 3 lata rehabilitacji w Jarosławiu nie przynosiły oczekiwanych efektów. Wówczas Ania nie mogła stanąć na całej stopie. Dzięki rehabilitacji pod okiem Katarzyny Flis, która opiekuje się Anią w Laszczynach jest to teraz możliwe. W Jarosławiu Ania miała różnych opiekunów, a dziecko jest nieufne. Przy tych schorzeniach powinno mieć stałego opiekuna – mówi mama Ani. Początkowo gmina opłacała dojazd dziecka do placówki w Jarosławiu. Obecnie pokrywa koszty paliwa wynikające z dowozu Ani do Laszczyn. Zdaniem M. Reikowskiej to za mało i gmina powinna pokryć całkowity koszt dowozu. Według gminy natomiast sprawa jest zakończona, gdyż rodzina nie ponosi kosztów z tytułu dowozu dziecka do szkoły.

 

JR