Potrzebne wsparcie dla Matyldy i Fabiana

W poprzednim numerze Gazety Jarosławskiej o naszą pomoc i wsparcie prosili rodzice Franka i Jonasza. Jak się okazuje, pomoc potrzebna jest też małej Matyldzie i Fabianowi. Nie bądźmy obojętni na ich los.

 

– Gdy badania prenatalne wykazały wadę serca u naszej wyczekiwanej córeczki, byliśmy przerażeni. Informacja o tym, że po operacji Matyldzia będzie mogła normalnie żyć, trochę nas uspokoiła. Nie sądziliśmy jednak, że będziemy musieli stoczyć taką walkę o jej życie – mówią Joanna i Mateusz Momotowie, rodzice Matyldy.

Po narodzinach dziewczynki neonatolog wykrył zwężenie zastawki mitralnej. Niestety okazało się, że wada jest znacznie poważniejsza, niż przypuszczano. Zaczęła się udręka. Kolejne pobyty w szpitalach, badania, zabiegi, wizyty u różnych specjalistów, które trwają do dziś.

Matylda ma niecałe dwa latka. Mając 3 miesiące przeszła pierwszą operację, która rozwiązała problem VSD. Kolejna operacja odbyła się, gdy dziewczynka miała roczek. Niestety w najbliższym czasie czeka ją kolejna operacja. Rodzice dziewczynki znaleźli ośrodek w Bostonie, który daje jej szansę na normalne życie. Niestety leczenie nie jest refundowane, a koszt operacji znacznie przekracza możliwości rodziny, dlatego zmuszeni są prosić o pomoc:

– Nasza ukochana córeczka może odejść – nie umiemy pogodzić się z tą myślą. Musimy zrobić wszystko, by ją ocalić! Uda się tylko z Waszą pomocą. Prosimy… – apelują rodzice.

Matylda Momot jest podopieczną Fundacji Siepomaga, na której konto można wpłacać środki na leczenie dziecka. Dziewczynce można też pomóc wysyłając SMS o treści: 0235457 na numer 75365 (koszt 6,15 zł brutto), bądź przekazując 1,5% podatku: Numer KRS 0000396361, Cel szczegółowy 1,5% 0235457 Matylda. W mediach społecznościowych działa też grupa: Licytacje dla Matyldy Momot, na której można licytować wystawione na aukcję przedmioty.

W ostatnich dniach Matylda trafiła do szpitala z zapaleniem płuc. Jej stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu.

– Wyniki echa są niezadowalające. Nie wiadomo dlaczego w tak krótkim czasie pogorszyły się dwukrotnie – poinformowała przed dwoma dniami mama dziewczynki. Zrozpaczeni rodzice proszą o każdą pomoc.

 

W potrzebie jest też mały Fabian

Fabian urodził się w 2020 roku jako wcześniak, dlatego nie uniknął poważnych komplikacji zdrowotnych.

– U syna zdiagnozowano encefalopatie mózgu i padaczkę. Przeszedł też dwie operacje przepukliny pachwinowej. Do wszystkiego doszła jeszcze wykryta wada wzroku. Pierwszy rok życia Fabiana wiązał się z licznymi wizytami w szpitalach, kontrolami u wielu specjalistów oraz nieustanną rehabilitacją – wspominają rodzice Fabiana.

W ubiegłym roku chłopczyk poważnie zachorował. Po przebytym zakażaniu koronawirusem u Fabiana zaczęły się problemy z płucami. Do tego doszły kolejne infekcje, które dodatkowo pogorszyły jego stan zdrowia. Rodzice chłopca po raz kolejny drżeli ze strachu o swoje dziecko. Przypomnijmy, że w marcu 2021 r. w wyniku Covid-19 zmarła 7-letnia siostra Fabiana – Julia.  Na szczęście po dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu stan chłopca się poprawił. Fabian wrócił do domu, ale szczęście nie trwało jednak długo. Fabian znów trafił do szpitala, wystąpił u niego regres ruchowy. To, co wypracował dzięki rehabilitacji przepadło.

– W maju Fabian wrócił na intensywną rehabilitację i powoli wraca do formy. Aby jednak mógł osiągnąć swój wymarzony cel, aby miał szansę na samodzielną i sprawną przyszłość, musi kontynuować leczenie i ćwiczenia pod okiem specjalistów. To wszystko wiąże się z ogromną sumą pieniędzy, a my nie mamy tylu środków. Bardzo prosimy Was o wsparcie! – apelują rodzice Fabiana.

Fabian jest podopiecznym Fundacji Siepomaga. Aby wspomóc chłopca w leczeniu i rehabilitacji można wpłacić pieniądze na konto fundacji. Fabianowi można też pomóc wysyłając SMS o treści 0201764 na numer 75365 (koszt 6,15 zł brutto), bądź przekazując 1,5% podatku: Numer KRS 0000396361, Cel szczegółowy 1,5% 0201764 Fabian.

 

EK