Spośród wielu dyscyplin, jakie uprawiał znany w Jarosławiu sportowiec, działacz, trener i fotograf – Stefan Klisko chyba najbardziej był przywiązany do sportów wodnych, szczególnie do kajaków. Był sportowcem wszechstronnym, uprawiał również gimnastykę i boks. Po zakończeniu służby wojskowej Klisko wstąpił do działającej przy Towarzystwie Gimnastycznym ,,Sokół” w Jarosławiu sekcji wioślarskiej istniejącej już od 1895roku. Początkowo sekcja dysponowała jedną łodzią czteroosobową. W podziemiach gmachu Sokoła” budowano turystyczne kajaki, na których następnie startowano na licznych zawodach. Oczywiście na wielu startował z sukcesami Stefan Klisko, np. w zawodach na 300 m pierwsze miejsce zajęła załoga Klisko i Filipowicz, a na dystansie 4000 m drugie miejsce zajęła załoga ,Sokoła” Stefan Klisko i Jan Fedus. Klisko i Konieczny byli bezkonkurencyjni w zawodach kajakowych o mistrzostwo Pucka, a w zawodach o mistrzostwo Warszawy zajęli pierwsze miejsce w dwójkach na 1000 m i 10 km. W konkurencji na 10 km załoga z Jarosławia wyprzedziła drugą załogę aż o 1 km. W wywiadzie dla gazety Życie Przemyskie” zasłużony dla jarosławskiego sportu Stefan Klisko tak wspomniał zwycięstwo: „Zdobyliśmy właśnie ten puchar prezydenta stolicy. Uradowany tym sukcesem prezes Towarzystwa Gimnastycznego ,,Sokół” podarował nam na własność kajak. To dopiero była frajda, a jacy byliśmy dumni z takiego prezentu. Był to niestety nasz ostatni sukces, wnet zaczęła się wojna. Okupant zniszczył wszystkich i wszystko. Sportowców też nie oszczędzał”.
Stefan Klisko był wielką osobowością, człowiekiem legendą, wszechstronnie uzdolnionym sportowcem. Jako fotograf był jednym z najlepszych w Jarosławiu. Przede wszystkim doskonale ujmował pejzaże i obiekty, które stanowią obecnie dokumentację historyczną i artystyczną. Po wojnie trenował bokserów JKS i kajakarzy „Startu”. Do tej pory ten wybitny sportowiec miasta Jarosław nie doczekał się w jakikolwiek sposób uhonorowania.
Jarosławskie Stowarzyszenie „Ocalić Przeszłość dla Przyszłości”