Znamy losy jarosławianina walczącego pod Arnhem

Udało się zebrać informacje dotyczące powojennych losów Błażeja Szpetnara, uwiecznionego na wojennej fotografii z bitwy pod Arnhem. Z prośbą o pomoc w znalezieniu rodziny sierżanta z 1. Polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej zwrócił się do Gazety Jarosławskiej Bart Belonje, holenderski badacz bitwy pod Arnhem.

 

Wiemy, że po wojnie B. Szpetnar ożenił się i zamieszkał w Jarosławiu. Przez lata kierował wytwórnią oranżady. Grał także na trąbce w orkiestrze dętej. O czasach wojennych nie mówił. Rodzina wspomina go, jako osobę bardzo skromną i uczynną. Szpentarowie mieli adoptowanego syna, który wyjechał na Śląsk. – On był stryjkiem dla mojego taty. Mieszkałam u niego dwa miesiące. To było już długo po wojnie. Miałam zostać z nimi, ale tak strasznie tęskniłam, że wróciłam do rodziców – wspomina Zofia Piotrowska obecnie mieszkająca w okolicy Wrocławia. Kobieta wspomina, że B. Szpetnar miał trzech braci. Mieszkali w Kolonii Polskiej. Dziś jest to powiat leżajski, ale jak mówi pani Zofia dawniej była to jarosławska ziemia. – Dopiero z Gazety Jarosławskiej dowiedziałam się, że tam walczył. Chyba nikt w rodzinie o tym nie wiedział. Jego wojenne losy mogli znać tylko najbliżsi – dodaje kobieta.

Żołnierz spod Arnhem mieszkał w Jarosławiu w okolicy ul. Zwierzynieckiej. – W dwurodzinnym domu. Drugą część zajmowała siostra jego żony. Numeru nie pamiętam. Kojarzy mi się ul. Podzwierzyniecka, ale nie wiem nawet, czy taka jest – tłumaczy kobieta.

Pani Zofia wspomina przy okazji ks. Stanisława Szpetnara. – Był stryjkiem Bogusława i przyjacielem ks. Bronisława Markiewicza. Urodził się w Kolonii Polskiej i był znanym duszpasterzem związanym z Jarosławiem i Krosnem. Piastował funkcję Szambelana Dworu Papieskiego i pisał książki. Był spowiednikiem Sł. Bożej Anny Jenke i kapelanem Sokoła oraz szpitala. Był współorganizatorem powstania szkoły w Krośnie i budowniczym bursy. Dzięki niemu powstało kilka kościołów – wymienia pani Zofia. Ks. S. Szpetnar zamieszkał po przejściu na emeryturę w Jarosławiu, jako kapelan Sióstr Niepokalanek. Jest jednym ze współorganizatorów Stowarzyszenia Miłośników Jarosławia. Zmarł w Jarosławiu. Pochowano go w rodzinnej Kolonii Polskiej w podziemiach Kaplicy Matki Bożej z Lourdes, którą wybudował.

 

Przypomnijmy

Belonje chciał podzielić się informacjami z rodziną B. Szpetnara i przekazać jej fotografię wykonaną we wrześniu 1944 r. – Jest na niej polski sierżant. Rozpoznałem to po oznaczeniach munduru. Nie miał insygniów spadochronowych, więc prawdopodobnie na krótko przed odlotem został przydzielony do Polskiej Brygady Spadochronowej – tłumaczył holenderski badacz. Udało mu się także ustalić, że niemal na pewno na fotografii jest sierżant Błażej Szpetnar, dowódca kompanii medycznej. Urodzony 9 lutego 1900 roku. Zmarły 15 stycznia 1981 roku. Pochowany w Jarosławiu. Z zebranych przez Holendra informacji wynika, że B. Szpetnar był na pokładzie szybowca Horsa nr 142 z dwoma brytyjskimi pilotami, 3 polskimi żołnierzami i dwoma jeepami. Był w jednym z 25 szybowców wysłanych w rejon walk. Jego szybowiec bezpiecznie wylądował we wtorek 19 września 1944 roku, na lądowisku w rejonie zaciętych walk pomiędzy Niemcami z jednej strony a Brytyjczykami z drugiej. Fotografię wykonano w Harskamp, na północ od Arnhem. Był tam w czasie drugiej wojny światowej niemiecki obóz, z którego wywożono jeńców do Niemiec.

Najbliżsi B. Szpetnara już nie żyją. Przybrany syn zamieszkał na Śląsku. Ma obecnie ponad 70 lat. Dalsi krewni też się porozjeżdżali, ale Szpetnarowie nadal mieszkają w Kolonii Polskiej, rodzinnej miejscowości sierżanta Szpetnara.

erka/fot. youtube