Znaleźli turbinę z 1848 roku

W Radawie odnaleziono turbinę wiatrową skonstruowaną w 1848 r. przez Jamesa B. Francisa, brytyjsko – amerykańskiego inżyniera budownictwa lądowego. Turbina była częścią lokalnego młyna, który działał na przełomie XVII i XVIII wieku. Młyn został spalony przez Ukraińców podczas pacyfikacji Wiązownicy w 1945 roku.

 

Informację to tym wyjątkowym znalezisku przekazał nam nasz Czytelnik, który opowiedział, że fragmenty radawskiego młyna działającego w dawnych czasach, zostały znalezione i odkopane przy remoncie kanalizacji wodnej. Zależy mu, by turbina stała się jedną z atrakcji Radawy. – Wójt Wiązownicy, Krzysztof Strent bardzo się tym zainteresował. Na turbinę trafiliśmy przy budowie kanalizacji wodnej. Musiała wpaść do rynny odprowadzającej wodę i przeleżała tam ok. 70 lat. Myślę, że będzie ją można zrewitalizować i ustawić, tak żeby każdy mógł ją zobaczyć. To jest w pewnym sensie osobliwość techniczna – mówi nasz Czytelnik.

 

Na przełomie XIV i XV wieku Radawa ucierpiała przez różne najazdy, wojska Stefana Wołoskiego (1498 r.) i Tatarów (1508 r.) Wieś powoli się odbudowywała, stając się ekonomicznie miejscowością przemysłowo rolniczą i turystyczną. Działały tam dwa młyny i cztery kuźnice poruszane kołami wodnymi na Lubaczówce i Radawce. 17 kwietnia 1945 r. ukraińska powstańcza armia UPA zniszczyła tereny Wiązownicy podpalając domy i mordując mieszkańców. Całkowitemu zniszczeniu uległ też miejscowy młyn. – Obsługiwał go sam Witold Czartoryski z Pełkiń. Był on właścicielem folwarku i lasów w Radawie od 1914 r. – opowiada Jan Kuca, dyrektor szkoły w Mołodyczu, prywatnie miłośnik lokalnej historii.

DB