Zadbać o historię

– Nie tak dawno obchodziliśmy 40 rocznicę narodzin rolniczej Solidarności, myślę, że warto przypominać, szczególnie młodym ludziom, o porozumieniach ustrzycko-rzeszowskich – mówi Henryk Cząstka mieszkaniec Kisielowa, koło Zarzecza.

 

Działacz opozycji, sygnatariusz porozumień rzeszowsko-ustrzyckich Henryk Cząstka podkreśla, że ich ranga jest podobna jak porozumień z Gdańska czy Szczecina. – Protesty rolników, a potem podpisanie porozumień zwróciło uwagę na problemy wsi i rolników. W konsekwencji strajków rolnicy wywalczyli m.in. gwarancje nienaruszalności chłopskiej własności wraz z prawem do dziedziczenia – opowiada pan Henryk, który zainteresował sprawą przyjęcia stanowiska z okazji 40 rocznicy podpisania porozumień Radę Gminy Zarzecze. – Podobną uchwałę przyjął w lutym Sejmik Województwa Podkarpackiego. Uważam, że tego typu inicjatywa wpłynie na większą świadomość o tym temacie wśród ludzi młodych – tłumaczy H. Cząstka. Działacz opozycji z Kisielowa jest wciąż aktywny w środowisku. W ostatnim czasie wraz Piotrem Pilchem, wicemarszałkiem naszego województwa odwiedził groby opozycjonistów.

tst