Żądał pieniędzy. W ręce miał nóż

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 35-letniemu mieszkańcowi Jarosławia podejrzanemu o wymuszenie rozbójnicze i usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.

 

W środę, 17 stycznia po godz. 14, dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednym ze sklepów przy ul. 3 Maja w Jarosławiu, doszło do wymuszenia rozbójniczego przez sprawcę, który uciekł. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci.

– Z relacji ekspedientki wynikało, że chwilę wcześniej nieznany jej, zamaskowany mężczyzna, który trzymał w ręce nóż, zagroził użyciem przemocy i zażądał od niej pieniędzy. Kobieta obawiając się o swoje życie, spełniła żądanie mężczyzny. Po zabraniu gotówki, sprawca uciekł w nieznanym kierunku – informuje asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy KPP w Jarosławiu.

Podczas wykonywanych czynności, policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie, do którego doszło tego samego dnia, w jednym ze sklepów na ul. Franciszkańskiej w Jarosławiu.

– Funkcjonariusze ustalili, że sprawca działał w podobny sposób. W tym przypadku, sprzedająca zaczęła wzywać pomocy i sprawca uciekł – mówi A. Długosz.

Jarosławscy kryminalni bardzo dokładnie sprawdzili wszystkie zebrane w sprawie informacje i przeanalizowali zabezpieczone nagrania z monitoringu. Już kolejnego dnia, zidentyfikowali i zatrzymali mężczyznę mogącego mieć związek z tymi zdarzeniami. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Jarosławia. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W prokuraturze usłyszał zarzut wymuszenia rozbójniczego i usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Na podstawie zebranego przez śledczych materiału dowodowego, sąd zdecydował, że 35-latek najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Za wymuszenie rozbójnicze grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

EK/KPP