Woda wyższa, ale strachu nie ma

W związku z opadami deszczu wzrasta stan wód na niektórych rzekach. San w Jarosławiu podobnie jak inne rzeki w powiecie jarosławskim i przeworskim utrzymują się w strefie stanów wysokich.

 

Wzrost poziomu wód w rzekach często wywołuje uczucie strachu, zwłaszcza u osób, które żywioł w jakiś sposób doświadczył. W związku z podniesieniem się stanu wód w okolicznych rzekach sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja. Powodów do obaw raczej nie ma.

W niedzielę, 26 lutego stan wody w Sanie wynosił 240 cm. Stan ostrzegawczy występuje, gdy poziom wody osiągnie 440 cm, natomiast dopiero gdy przekroczy 620 cm mówimy o stanie alarmowym.

Jeśli chodzi o rzekę Lubaczówkę w Zapałowie, to aktualny stan wody wynosi 236 cm. Stan ostrzegawczy zachodzi kiedy poziom wody osiągnie 250 cm, a stan alarmowy – 350 cm.

Stan rzeki Wisznia w Nienowicach wynosi 194 cm. Stan ostrzegawczy zachodzi przy 340 cm, a alarmowy przy 460 cm.

Rzeka Szkło w Charytanach wynosi 303 cm. Do stanu ostrzegawczego (330 cm) brakuje jedynie 27 cm. Natomiast stan alarmowy zachodzi przy 470 cm.

Poziom wody na rzece Mleczka w Gorliczynie wynosi 267 cm. Do stanu ostrzegawczego (360 cm) brakuje 93 cm, a do stanu alarmowego (480 cm) – 213 cm.

Rzeka Wisłok w Tryńczy oscyluje na poziomie 443 cm. Stan ostrzegawczy zachodzi przy 540 cm, a alarmowy przy 720 cm.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podaje, że obecnie tylko San wykazuje trend rosnący, Mleczka i Wisłok – malejący, natomiast pozostałe – bez zmian.

 

EK