W nosie mają zakaz wjazdu

Ulica Czesławy Puzon ps. Baśka jest teraz drogą jednokierunkową i jest przejezdna tylko od strony ul. Kraszewskiego w kierunku ul. Lubelskiej. Mimo to nie brakuje kierowców, którzy o tym zapominają i poruszają się tą ulicą pod prąd.

 

Na przełomie sierpnia i września zakończyła się rewitalizacja ul. Czesławy Puzon ps. Baśka.

W ramach tego zadania powstał ciąg pieszo-rowerowy, miejsca postojowe na wprost budynku szkoły muzycznej oraz bezpieczne wyniesione przejście dla pieszych.

Nastąpiła też ważna zmiana dla kierowców. Ruch na ul. Czesławy Puzon ps. Baśka odbywa się już tylko w jednym kierunku. Wjazd jest możliwy jedynie od ul. Kraszewskiego i prowadzi w kierunku ul. Lubelskiej. O zmianach tych informował zarówno Urząd Miasta Jarosławia, jak i odpowiednie znaki drogowe, które zostały tam ustawione. Mimo to ciągle zdarzają się kierowcy, którzy jeżdżą tą ulicą pod prąd. W związku z sygnałami w tej sprawie, odbieranymi od mieszkańców, przekazaliśmy tę informację do Urzędu Miasta Jarosławia. Jak się okazało problem ten jest znany Straży Miejskiej.

– Ul. Czesławy Puzon ps. Baśka jest regularnie patrolowana przez Straż Miejską. W razie zauważenia nieprawidłowości funkcjonariusze podejmują stosowne interwencje – wyjaśnia Witold Ilić, komendant Straży Miejskiej w Jarosławiu.

Ul. Czesławy Puzon ps. Baśka przez lata była zamknięta od ul. Kraszewskiego. Wjazd był możliwy tylko do restauracji i szkoły muzycznej. Dzięki przebudowie sfinansowanej w całości z budżetu miasta droga jest przejezdna w całości.

Na naszych drogach niejednokrotnie dochodzi do sytuacji, w których ktoś porusza się samochodem pod prąd. Czasami jest to zwykła nieuwaga, a czasami kierowcy świadomie wykonują taki manewr, by np. skrócić sobie drogę. Niemniej jednak należy pamiętać, że jazda pod prąd stanowi duże zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Czołowe zderzenia bardzo często mają tragiczne konsekwencje.

EK, fot. AS