Stefan Klisko – kajakarz wszech czasów (1913-1996)

San stanowił naturalna bazę dla rozwoju sportów wodnych. Pierwsza sekcja wioślarska powstała jeszcze w 1895 roku w Towarzystwie Gimnastycznym ,,Sokół”. W celu ożywienia sportu wodnego zarząd zakupił jedną łódź czteroosobową. W okresie międzywojennym „Sokół” patronował Polskiemu Związkowi Kajakowemu. Klub organizował kursy pływania         i zawody kajakowe. W jego barwach karierę sportową po zakończeniu   służby wojskowej rozpoczął   Stefan Klisko. Spośród wielu dyscyplin jakie uprawiał, najlepiej czuł się wśród przyrody, z wodą Był to nie tylko relaks ale i satysfakcja. W podziemiach gmachu Sokoła” budowano turystyczne kajaki, na których następnie startowano na licznych zawodach. Oczywiście na wielu startował z sukcesami Stefan Klisko, np. w zawodach na 300 m pierwsze miejsce zajęła załoga Klisko i Filipowicz, a na dystansie 4000 m drugie miejsce zajęła załoga ,Sokoła” Stefan Klisko i Jan Fedus. Klisko i Konieczny byli bezkonkurencyjni w zawodach kajakowych o mistrzostwo Pucka, a w zawodach o mistrzostwo Warszawy zajęli pierwsze miejsce w dwójkach na 1000 m i 10 km. W konkurencji na 10 km załoga z Jarosławia wyprzedziła drugą załogę aż o 1 km. W wywiadzie dla gazety ”Życie Przemyskie” zasłużony dla jarosławskiego sportu Stefan Klisko tak wspomniał zwycięstwo: „Zdobyliśmy właśnie ten puchar prezydenta stolicy. Uradowany tym sukcesem prezes Towarzystwa Gimnastycznego ,,Sokół” podarował nam na własność kajak. To dopiero była frajda, a jacy byliśmy dumni z takiego prezentu. Był to niestety nasz ostatni sukces, wnet zaczęła się wojna. Okupant zniszczył wszystkich   i wszystko. Sportowców też nie oszczędzał”. Stefan Klisko był wielką osobowością, człowiekiem legendą, wszechstronnie uzdolnionym sportowcem. Jako fotograf był jednym   z najlepszych w Jarosławiu. Przede wszystkim doskonale ujmował pejzaże i obiekty, które stanowią obecnie dokumentację historyczną i artystyczną. Po wojnie trenował bokserów JKS i kajakarzy „Startu”.  Do tej pory ten wybitny sportowiec, promujący miasto Jarosław nie doczekał się w jakikolwiek sposób uhonorowania.

Jarosławskie Stowarzyszenie „Ocalić Przeszłość dla Przyszłości”