Przebudowa obejmie wszystkie posesje

Przy ul. Fredry trwają roboty drogowe. Mieszkańcy boją się, że prowadzone tam prace obejmą tylko część ulicy.

 

Ulica Fredry jest drogą powiatową, dlatego o prowadzone tam prace zapytaliśmy w Powiatowym Zarządzie Dróg.

– Przebudowa ulicy Fredry zakończy się na ostatniej posesji – zapewnia Janusz Obłoza, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. Dotyczy ona modernizacji chodnika. Sama jezdnia nie będzie przebudowywana. Brakuje pieniędzy.

Ulica Fredry na około 70-metrowym odcinku jest w dość kiepskim stanie. Przy większych opadach, na drodze zbiera się rozchlapywana po posesjach woda. Ta część najbardziej dokucza mieszkańcom. Winą za wciąż pogarszający się stan drogi obarczają wykonawcę kanalizacji, której budowa rozpoczęła się tuż po oddaniu nowej drogi do użytku.

– Już kilka lat walczymy, aby ten odcinek drogi został poprawiony. Niestety bezskutecznie – mówi Zdzisław Wójcik, mieszkaniec ul. Fredry.

Problem zapadającego się asfaltu to nie jedyny mankament tej ulicy. Inny dość poważny stanowią ciężkie samochody transportujące odpady do oczyszczalni. Mieszkańcy zwracają uwagę, że niektóre z nich jeżdżą bardzo szybko.

– Mój mąż porusza się na wózku inwalidzkim. Już dwukrotnie z niego spadł, kiedy próbował zjechać na pobocze, usuwając się przez rozpędzonymi samochodami – mówi jedna z mieszkanek. – Z drogi korzystają dzieci na rowerach oraz osoby starsze, dla których samochody wypadające zza zakrętu są niemałym zagrożeniem – dodaje druga.

Mieszkańcy czynili starania, aby na ulicy Fredry zamontowane zostały progi zwalniające. Niestety ich działania nie przyniosły efektu.

 

EK