Lekarstwo na samotność – 10 lat ŚDS w Zalesiu

Środowiskowy Dom Samopomocy w Zalesiu w gminie Zarzecze obchodził właśnie swoją dziesiątą rocznicę funkcjonowania. Przez te wszystkie lata dawał nadzieję i radość tym, którzy zmagają się z samotnością i trudnościami życia.

 

Serdecznie dziękuje uczestnikom za to, że są jak przyjaciele, od których my sami uczymy się wiele – tak zaczyna się wiersz, który specjalnie na tą okrągłą rocznicę, pracownicy i podopieczni wspólnie ułożyli. – Dziesięć lat temu stwierdzono, że jest potrzeba stworzenia takiego domu dla potrzebujących i od tego czasu się rozwijamy. Rozpoczęliśmy działanie w grudniu 2013 roku, a rok później otworzyliśmy filię w Łapajówce. Łącznie obejmujemy 53 osoby opieką – mówi kierownik ośrodka, Marlena Chudy. – Na początku wcale nie było nam łatwo, brakowało nam doświadczenia i byliśmy pełni obaw czy sobie poradzimy. Nasi uczestnicy też musieli przekonać się do tego miejsca, ale Ci co przyszli na początku są z nami do dziś – wspomina.

Czym przyciąga Dom w Zalesiu? Przede wszystkim atmosferą, która sprawia, że przez te 10 lat działalności potrzebujący odnaleźli tu swój drugi dom. Wiele samotnych osób odnalazło tu przyjaźń, a część podopiecznych poczucie bezpieczeństwa po trudnych przeżyciach, a nawet rodzinnych tragediach. Niektórzy rozwinęli swoje pasje i tworzą nawet pomimo niepełnosprawności. Dostępna dla wszystkich jest pracownia gospodarstwa domowego, gdzie podopieczni sami przygotowują sobie obiad, pracownia rzemiosł różnych, pracownia komputerowa oraz sala rehabilitacyjna.

 

Dla mnie jest to odskocznia od samotności, mogę porozmawiać z innymi, radzimy sobie nawzajem. Ja odnalazłam się w malowaniu i to lubię robić na co dzień – dzieli się swoim doświadczeniem Teresa Gaweł. – Jestem pełna podziwu dla pań, które z nami pracują i pani kierownik, że są takie ciepłe. Związałam się z wszystkimi jak z rodziną, gdyby nie ten dom to nie czułabym się tak dobrze – mówi Janina Kochowski. Można powiedzieć, że da się tu przeżyć drugą młodość. – Piszę teksty, śpiewam, na rocznicę przygotowałem kabaret. Zanim tu przyszedłem lubiłem pisać wiersze, ale dopiero tutaj zacząłem robić tego dużo więcej – mówi Tomek, który na początku musiał się przekonać do Domu, ale teraz nie żałuje.

 

Nadrzędnym celem działalności naszego Domu jest podnoszenie jakości życia i zapewnienie oparcia społecznego osobom mającym trudności z kształtowaniem swoich stosunków z otoczeniem. Polega to przede wszystkim na podtrzymywaniu i rozwijaniu umiejętności niezbędnych do samodzielnego życia – mówi kierownik ośrodka. – Wszystkim tym działaniom przyświeca myśl, by utrzymać użytkowników Domu w ich środowisku społecznym i rodzinnym. Pomagamy użytkownikom w rozwijaniu jak największego stopnia ich autonomii oraz wspierać środowisko rodzinne dodaje. Doskonałym podsumowaniem była zabawa na dziesięciolecie. – Bal z okazji 10-lecia który odbył się 19 stycznia dostarczył nam wiele radości i wiele pozytywnych emocji poprzez śpiewy, tańce i tyle ciepłych słów które zostały skierowane w nasza stronę – podsumowuje Marlena Chudy.

 

Takie miejsca przywracają życie ludziom, o których postępowy świat nie zawsze raczy pamiętać. Daleko od miasta i często nie będąc obeznanym z komputerem i internetem, można upaść na duchu i popaść w melancholię. Można powiedzieć, że przez ostatnią dekadę Środowiskowy Dom Samopomocy w Zalesiu naprawdę uratował niejedno życie od samotności.

 

Sebastian Niemkiewicz

Fot.1 z arch. ŚDS w Zalesiu