Na fot. oręż dzika - trofeum KŁ Bażant, pozyskane w Wólce Ogryzkowej 1994 r.

Kielnia, kita i fajki…

…czyli jak o zwierzętach mówią – cykl opowieści wokół wystawy myśliwskiej Koła Łowieckiego „Bażant” w Przeworsku, dostępnej w Galerii „Magnez” w Przeworsku.

 

Słownictwo myśliwskie to wyrazy i zwroty bardzo stare, pochodzące z doby staropolskiej, a nawet z czasów wspólnoty słowiańskiej. Każdy myśliwy musiał umieć porozumieć się za pomocą języka łowieckiego, a kilkaset lat temu za brak znajomości branżowego słownictwa, myśliwy otrzymywał karę chłosty. Na wystawie prezentowane są trofea różnych gatunków zwierzyny łownej, z którą wiążą się odpowiednie nazwy i określenia w języku łowieckim.

Zęby bobra to „strugi”. Bobry mieszkają w „chatach” lub „żeremiach” zbudowanych z gałęzi i mułu. Ogon bobra myśliwi nazywają „kielnią” lub „pluskiem”, od charakterystycznego uderzania w lustro wody. Mięso z bobra, jak i bobrową kielnię, pokrytą łuską, niegdyś powszechnie pieczono, a ogon spożywano jako potrawę postną. Bóbr ma doskonały węch – „wiatr” i słuch. Z bobra pozyskiwano „strój” (kastoreum), czyli brunatną, cuchnącą maź, wydzielinę gruczołów skórnych, używaną jako panaceum – środek przeciw zmarszczkom, używany do wygładzania blizn, do leczenia chorób uszu, głowy, zębów, wątroby oraz melancholii, bezsenności, słabego wzroku. Strój bobrowy nadal stosuje się w przemyśle perfumeryjnym.

„Fajki” i „szable” składają się na „oręż” – trofeum dzika. Są to kły górne i dolne wystające z ryja, czyli „gwizdu” dzika. Górne „fajki” służą dzikowi do ostrzenia dolnych „szabel”. Kiedy dzik jest podniecony, „kłapie”, tj. ociera szable o fajki. Dzik „buchtuje”, czyli żeruje. W języku łowieckim dzik posiada „suknię”, która w okresie zimowym pokryta jest „szczeciną”. Długie włosy ma grzbiecie stanowią „chyb”. Nogi dzika to „biegi”, ogon to „chwost” a ryj zakończony jest „tabakierą”.

„Byk” to samiec jelenia, łosia lub daniela. Posiada on okazałe poroże, które nazywane jest „wieńcem”. Występuje on jedynie u samców i stanowi oręż podczas godów jeleni, czyli „rykowiska”. Na przełomie lutego i marca każdy byk zrzuca poroże, po czym następuje natychmiastowa ponowna jego odbudowa. Po zakończeniu fazy wzrostu   byk wyciera, czyli „czemcha” poroże o napotkane drzewa i krzewy, które nadają mu określoną barwę. Nogi jelenia to „badyle”, a oczy to „świece”.

Skóra lisa to „lisiurka”, a „kita” to łowieckie określenie ogona zwierząt futerkowych drapieżników: lisa, borsuka, kuny leśnej i domowej, jenota. „Kita”, „Mikita” lub „Mykita” to również określenia lisa, któremu przypisuje się chytry i obłudny charakter. Kita lisa jest zakończona kiścią białych lub czarnych włosów zwaną „kwiatem”, zaś u jej nasady znajduje się „fiołek” – gruczoł zapachowy, pokryty kępką gęstej sierści, który wydziela gęstą, tłustą ciecz o woni piżma. Dlatego, to nie pliszka, lecz każda samica – „liszka”, swój ogonek chwali.

 

Opr. Katarzyna Ignas – Muzeum w Przeworsku

Andrzej Mazurek – Koło Łowieckie „Bażant”