To kolejny obiekt małej architektury sakralnej znajdującym się przy drodze do miejscowego dworu. Dostęp do niej nie jest ograniczony. Jest, to kapliczka murowana i otynkowana typu wnękowego, która powstała z cegły oraz polnego kamienia. W dolnej części fasady znajdują sie cztery filarki, po dwa z każdej strony. We wnęce ustawiona jest figura świętego Floriana. Nie brakuje kolorowych kwiatów. Kapliczka ma też płytkie wnęki w bocznych elewacjach. Posiada dwuspadowy daszek, pokryty blachą. Obiekt zwieńczony jest ażurowym krzyżem. Podejście wyłożone jest kostką brukową, a po jego bokach rosną tuje. To znak naszych czasów, jednak sama kapliczka jest zabytkiem . – To bardzo stara kapliczka. Pamiętam ją jeszcze z dzieciństwa. Nie znam niestety jej historii. Figura św. Floriana, która tam się znajduje nie jest zabytkowa i nie pochodzi z pierwotnego wyposażenia kapliczki. Tę figurę wstawiono później, ponieważ naprzeciw jest remiza strażacka – mówi pani Agnieszka, pochodząca z Hadel Szklarskich. Kapliczka jest interesująca ze względu na swój styl i nieco tajemnicza. Jaka jest historia jej powstania i kto ją ufundował? Wiedzę na ten temat niestety zatarł czas. Pewnych informacji można dowiedzieć się z zielonej karty kapliczki, która założona została w 1959 roku. Okazuje się, że datowana jest na koniec XIX wieku. Znajdował się w niej drewniany ołtarzyk oraz dwie figurki drewniane, polichromowane z XIX wieku. Dzisiaj niestety już ich nie ma we wnęce. Jeśli chodzi o właściciela tego placu to w karcie znajduje się zapisek, że dawniej była to własność dworska. Rysuje się tu też obraz obiektu z 1959 roku: „Tynk wykruszony 50%, mur wykruszony 20%, pokrycie daszku uszkodz.”. Była wtedy już mocno zniszczona. Dzisiaj kapliczka jest odnowiona i widać, że jest zadbana. Jej nowym patronem jest św. Florian.
Marcin Sobczak