Bestia i gęsi

Zapowiadali bestię ze wschodu. Ochłodzenie przyszło z drugiej strony i daleko mu było do bestii. Zapowiadali, że ruszą szczepienia a one się wloką. Pojawiają się prognozy, że burmistrz Jarosławia już niedługo powróci do Ratusza. Ciekawe, czy się spełnią. Bazujemy na gromkich okrzykach i zapowiedziach, a rzeczywistość pokazuje, że gdzie nie spojrzeć coraz większy bałagan i całość ledwie się kupy trzyma.

Jeden z naszych starostów obwieścił niedawno na fejsie, że Słowo Boże będzie przez 10 dni głosił na podstawie nominacji. I fajnie. Może się ktoś nawróci, bo świat w stronę szatana podąża. Widać to na każdym kroku. Tylko czekać a pojawi się duchowny, który w ramach nominacji znajomego z Internetu strategię rozwoju powiatu opracuje.

Każdy wie, że samorządowcy mają pełne ręce roboty i ważna jest nawet chwilka pozwalająca oderwać się im od szarości rządzenia. Możliwe, że dlatego wiceburmistrz Jarosławia śle do wicestarosty powiatu jarosławskiego pismo, życząc mu z okazji imienin wszystkiego co trzeba. My też życzymy, ale prywatnie, bo tak nas wychowano, że imieniny czy urodziny są uroczystościami osobistymi, a chociażby święto samorządu jest związane z funkcjami.

Kiedyś wrzeszczące gęsi obudziły rzymian i w ten sposób uratowały wieczne miasto przed pożarem. Dzisiaj rządzący wychodzą z podobnego założenia i wciskają narodowi, że dzięki wzniosłym przemowom wirus odpuści, odporności nabierzemy, a gospodarka ruszy pełną parą. Na razie słychać tylko gęganie.

Z wirusem jest tak, że władza traktuje go jako sposób na zastraszanie i jako wytłumaczenie wszystkie co się sypie. Z półtora miliona wykrytych zakażonych zmarło 34 tysiące. Kolejne 30 tysięcy zmarło ponad miarę, zapisując miniony rok jako najtragiczniejszy w Polsce po drugiej wojnie światowej. Wynika z tego, że więcej osób opuszcza ten świat wskutek niewydolności opieki zdrowotnej, niż umiera z powodu wirusa. Bo zakażonych było o wiele więcej, niż podają statystyki, a w tych 34 tys. zmarłych wielu odeszło z innych powodów.

Na arenie ogólnopolskiej króluje rozrywka. Poseł Suski znany ze skojarzeń z Katarzyną Wielką teraz walczy z intymnym molestowaniem. W stolicy pojawił się bałwanek terrorysta, czyli malutka śniegowa figurka przypominająca kaczkę postawiona przed pomnikiem smoleńskim. Terrorysta dlatego, że służby uznały, iż takie zagrożenie niesie.

Poza tym wszystko idzie zgodnie z planem. Samorządy uchwalają budżety, czyli dzielą kasę. Wcześniej długo myślą ile i gdzie dać. W powiecie jarosławskim przyjęli budżet jeszcze w grudniu, ale żeby nie było zbyt pięknie, to wprowadzili zmianę na początku stycznia. Końcem miesiąca też będą wprowadzać. Bo plan być musi. Ze szczepionkami też był plan, który zmienia się bez przerwy. Patrząc na to, przychodzi myśl, czy takie planowanie ma jakiś sens.

Obchodziliśmy Dzień Babci i Dziadka. To jedno z ważniejszych świąt, podobnie jak Dzień Matki i Ojca, a także Dzień Dziecka, ponieważ świadczy o ciągłości pokoleń i wzajemnym szacunkiem między nimi. Wszystkim życzymy, by mogli zawsze cieszyć się sobą i by młodsze pokolenie nigdy nie miało podstaw, by stwierdzić, że starsi znowu każą im kraj od nowa budować, bo sami źle wybierali.

 

Roman Kijanka