Benefis 25-lecia pracy twórczej Wacława Kochanowicza

Przypadające w dniu 11 grudnia 78 urodziny Wacława Kochanowicza, uznanego jarosławskiego artysty, stały się okazją do odświętnego przypomnienia jego życiowej drogi oraz dokonań na niwie malarstwa i dobroczynności.

 

– Tworzenie daje mi spokój i ukojenie, pozwala zapomnieć o szarej rzeczywistości, przenosi w czasy bliskie ludziom mojego pokolenia a przede wszystkim – mojemu sercu. Kocham malarstwo i dzięki tej miłości spełniam się artystycznie – tak o swojej pasji tworzenia mówi sam Wacław Kochanowicz, który 25 lat temu na pełen etat zaangażował się w tworzenie obrazów.

Wcześniej, mimo że zdradzał wyjątkowy talent malarski i miłość do sztuki, a naukę rozpoczął w jarosławskim liceum plastycznym, zdobył gruntowne wykształcenie techniczne i został przedsiębiorcą. Do swojej pasji tworzenia powrócił dopiero na emeryturze za namową córki.

Skromna uroczystość, która odbyła się w rzeszowskim hotelu Falcon – siedzibie Stowarzyszenia „Pod Skrzydłem Anioła” zgromadziła artystów oraz wielu zaproszonych gości. Podczas uroczystości Mariola Łabno-Flaumenhaft, aktorka teatru im. Wandy Siemaszkowej zaprezentowała wyjątkową interpretację Hanki Ordonówny „Uliczka w Barcelonie”, a przedstawicielka młodego pokolenia wokalistka Sabina Kułak, uczestniczka 14 edycji „The Voice Of Poland” zaśpiewała kilka znanych, klasycznych przebojów polskiej muzyki rozrywkowej. Odbyła się również prezentacja krótkiego filmu przedstawiającego różne ujęcia życiowej, malarskiej pasji benefisanta. Życzenia urodzinowe przekazali m.in. znani artyści: Beata Zarembianka, Alicja Majewska i Tomasz Szczepanik w imieniu całego zespołu Pectus.

W. Kochanowicz urodził się w 1945 r. w Pruchniku.   Tworzy w formule malarstwa sztalugowego – olej na płótnie. Inspiruje go przyroda, krajobraz oraz natura. Swoje emocje przenosi na blejtram, a jego obrazy emanują niespotykanym realizmem i pogodnym, naturalnym pięknem . Prace W. Kochanowicza oferowane są na aukcjach charytatywnych, gdzie osiągają najwyższe ceny.

Opr. EK, fot. org.