„Wesołe jest życie staruszka”

Mają chęci, mają czas i nie boją się wyzwań. W klubie seniora mieszczącym się przy pałacu Dzieduszckich w Zarzeczu odbywają się niezwykłe warsztaty. Dlaczego są tak wyjątkowe?

 

Z dala od zgiełku, pośród okazałych drzew, wbrew pozorom może dziać się wiele. W takim właśnie miejscu powstają ikony. Pisane są ręką ludzi, którzy w życiu swoje przepracowali. – To pomaga się wyciszyć, odpocząć od codzienności – stwierdzają Bogusława i Zofia, uczestniczki projektu „Wesołe jest życie staruszka”. Jak się dowiedziały o warsztatach? Od dyrektora gminnego CK, z Internetu. Często jedna koleżanka przyprowadza drugą na następne zajęcia. Pozytywne przeżycia? Dobrze wspominają wyjazd do miejscowości Rajskie na rekolekcje – Mogłyśmy zapoznać się z ludźmi z innych miejscowości, którzy też uczestniczą w warsztatach. Nawiązałyśmy wiele znajomości. O wrażenia z samych zajęć pytać chyba nie trzeba. Po prostu widać to po uśmiechniętych twarzach. Porozmawialiśmy o projekcie z Markiem Pankiewiczem, prezesem zarządu fundacji im. Braci Sołuńskich -Cyryla i Metodego, która prowadzi ten projekt. Jak mówi Pankiewicz: – Jest on odpowiedzią na potrzeby starzejącego się społeczeństwa – Co jeszcze poza kursem pisania ikon? Kurs obsługi komputera, mediów społecznościowych. Na przyszły rok jest planowany kurs samoobrony. – To ludzie, którzy niczego nie chcą za darmo. Stąd symboliczna opłata. W tych 20 złotych miesięcznie mieszczą się nie tylko zajęcia wraz z materiałami ale także spotkania z lekarzami, prawnikami, psychologami, które jak wiadomo potrafią być kosztowne, a także wycieczki wraz z ubezpieczeniem, przejazdem i wyżywieniem, pikniki integracyjne – wylicza Pankiewicz. Fundacja współpracuje także z gminą Leżajsk i gminą Tryńcza, a także co ją wyróżnia, z gminami bośniackimi, serbskimi i z innych państw bałkańskich.

Praca z ikonami wymaga dokładności i precyzji.

Otwiera to drogę do wielu możliwości np. wyjazdów, wzajemnego poznania kultury. Cykle spotkań w ramach projektu rozpoczęły się pod koniec lutego, niestety 13 marca musiały zostać przerwane ze względu na epidemię. Gdy stały się możliwe zgromadzenia można było je wznowić. Na zajęciach zadbano o bezpieczeństwo. Są środki do dezynfekcji, instruktorzy mają maseczki. Obowiązkowy jest pomiar temperatury. Podzielono uczestników na dwie grupy by zmniejszyć ilość osób przebywających w pomieszczeniu.   Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Budżet projektu to 692 130 zł, w tym 652 898,62 zł dofinansowania. Fundacja prowadzi również na terenie gminy projekt „Mobilne usługi w gminie Zarzecze”. Jest on skierowany do osób, które maja problemy z samodzielnym funkcjonowaniem. Forma pomocy może być różna: od zrobienia zakupów czy obiadu po zwyczajną rozmowę. Obecnie ponad 30 osób korzysta z usług opiekuńczych w ramach tego projektu.

 

Gabriel Łowicki