To pierwszy etap

– Renowacja strefy cokołowej to pierwszy etap odnowienia całej elewacji Orsettich. Takie zamierzenie wynika z opracowanego programu całościowej konserwacji obiektu, w której mieści się jarosławskie muzeum – mówi na temat remontu najbardziej reprezentacyjnej kamienicy Jarosławia, dyrektor muzeum Konrad Sawiński.

 

Strefa cokołowa obejmuje całość kamienicy Orsettich, czyli od strony rynku, ulicy Trybunalskiej, jak również wewnętrznego dziedzińca. W ramach prac zostaną zdjęte płyty z piaskowca. – Ich żywotność, a co za tym idzie skuteczność ochrony zabytku była już, mówiąc kolokwialnie, na wyczerpaniu, nie mówiąc o względach estetycznych. Zamiast płyt będzie położony tynk renowacyjny. Ten zabieg przywróci także pierwotny wygląd kamienicy, czyli bez płyt z piaskowca – podkreśla dyrektor K. Sawiński. Koszt tegorocznych prac to około 120 tys. złotych na które muzeum pozyskało pieniądze z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Przemyślu oraz Starostwa Powiatowego w Jarosławiu. Według zamierzeń mają się zakończyć do końca października. – Remontu podjęła się znana i ceniona w tym zakresie firma Zbigniewa Cebulaka a inspektorem nadzoru jest nie mniej doświadczony Lesław Lorynowicz – dodaje szef muzeum. Ostateczny blask kamienica Orsettich ma odzyskać po zakończeniu wszystkich etapów przedsięwzięcia, czyli kompleksowej renowacji całej elewacji, nie tylko strefy cokołowej. – Jeszcze w tym roku wystąpimy o dofinasowanie kolejnych prac do ministerstwa kultury. Liczymy także na kontynuację, bardzo dobrej współpracy z Podkarpackim Konserwatorem Zabytków oraz Starostwem Powiatowym w Jarosławiu. Kiedy to będzie? To zależy od losów wniosków, bo koszty to szacunkowo ponad milion złotych wg tegorocznych cen – tłumaczy K. Sawiński. W planach, po zakończeniu prac przy całości elewacji, jest odświeżenie muzealnego dziedzińca i otworzenie go dla mieszkańców oraz turystów. Jest koncepcja, jak to może wyglądać, znany jest też kosztorys.

Red.