Obrady ostatniej sesji Rady Powiatu Przeworskiego przebiegały w miarę sprawnie, do czasu kiedy doszło do punktu dotyczącego skargi złożonej na dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg.
W sesji, która odbyła się 29 września, uczestniczyło 13 radnych. Jednym z punktów obrad było podjęcie uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na Dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Przeworsku. Przewodniczący Skarg, Wniosków i Petycji Wiesław Kubicki poinformował, że złożyła ją mieszkanka Cieplic. Kobieta w lutym tego roku zwróciła się o przesunięcie ogrodzenia sąsiada, które usytuowane w pasie drogowym, znacząco utrudniało jej włączanie się do ruchu. Sprawa zgodnie z KPA powinna była być załatwiona w ciągu miesiąca, tak się jednak nie stało i w połowie lipca kobieta złożyła skargę. Temat wywołał dyskusję radnych, konieczne było nawet ogłoszenie 10 minut przerwy. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji po zapoznaniu się ze sprawą, proponowała uznanie skargi za zasadną. Podobnego zdania był radny Janusz Owsiak. Inaczej uważał radny Krzysztof Bartuś argumentując, że dyrektor PZD nie może odpowiadać na te zarzuty, ponieważ podjął działania przekazując sprawę do wydziału geodezji. Potwierdził to obecny na sesji dyrektor PZD, Robert Mądry, który przyznał jednak, że powinien bardziej monitorować sprawę, zamiast liczyć na załatwienie jej przez geodezję. W. Kubicki przypomniał, że radni nie rozstrzygają sprawy, czy zasadne jest przesuwanie ogrodzenia, chodzi jedynie o prowadzenie sprawy zgodnie z KPA, a tu według skarżącej doszło do bezczynności urzędu – przez cztery miesiące nic się nie działo. Ostatecznie przedmiotowa uchwała została podjęta 5 głosami „za”, 2 „przeciw”, sześciu radnych wstrzymało się od głosowania.
DP
Dyrektor PZD w Przeworsku, Robert Mądry.