Program szansą dla szpitala?

Na ostatniej sesji Rady Powiatu Przeworskiego radni zatwierdzili program naprawczy dla szpitala na najbliższe trzy lata.

 

Omówienie „Programu naprawczego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Przeworsku na lata 2023-2025” poprzedziła dyskusja radnych, spośród których wiele wątpliwości i pytań miał m.in. Zbigniew Kiszka. Były starosta przypomniał również o konieczności przystąpienia do procedury konkursowej na stanowisko dyrektora placówki.

Nie wiemy, czy dyrektor obecnie pełniący obowiązki nie wystartuje w konkursie w innym szpitalu. Propozycja jest taka, żeby do końca lutego przystąpić do procedury konkursowej i umocować tego lub innego dyrektora w naszym szpitalu – dodał radny, wobec czego w dalszej części starosta Bogusław Urban uspokoił, że jest po rozmowach z dyrektorem i zarządem, a sam konkurs odbędzie się w stosownym czasie.

 

Oddziały funkcjonują

P.o. dyrektora Robert Płaziak przystępując do omawiania programu naprawczego szpitala, zaznaczył, że składa się on z trzech części. Pierwsza to opis stanu istniejącego. Druga to sposób na rozwiązanie problemów bieżących, czyli propozycja restrukturyzacji posiadanych zobowiązań, natomiast trzecia część związana jest z wynagrodzeniami i potencjalnymi problemami, które można napotkać przy realizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu w zakresie działalności medycznej.

Pierwsza część składa się z trzech części: ratunkowej, stabilizacyjnej i inwestycyjnej. Pierwsza z nich to stan zastany przeze mnie w szpitalu, m.in. związany z brakiem personelu. Część ta cały czas trwa i próbujemy ten szpital tak poukładać, żeby mógł normalnie działać. Jak państwo zauważyli, ginekologia, pediatria i neonatologia funkcjonują, kardiologia w nowej odsłonie również, podobnie jak inne oddziały. Zatrudniamy nowych lekarzy, w szczególności na oddziałach szpitalnych, jak również w okolicznych jednostkach, które posiadamy – wymieniał R. Płaziak przechodząc do części stabilizacyjnej, którą określił jako trudne zagadnienie.

Podejście do spraw wynagrodzeń cały czas trwa. Starałem się wypośrodkować stan finansów, żeby mniej więcej odpowiadał rzeczywistości, która nas za chwilę zastanie. Próbujemy zdobyć lekarzy, których nam potrzeba, bo mamy dość wiekową załogę: do końca 2023 roku ok. 57 osób może odejść na emerytury. Przypomnę tylko, że w ostatnich latach odeszło dwudziestu kilku lekarzy i to naprawdę widać. Elementem stabilizacji jest zatrudnienie co najmniej 10 lekarzy w ciągu roku. Zastąpią oni tych, którzy będą odchodzić, ponieważ byli zatrudniani, kiedy powstawał szpital i teraz wielu z nich osiąga wiek emerytalny. Realizujemy też program pozyskiwania lekarzy stażystów. Pacjenci mogą się czuć bezpiecznie, bo szpital funkcjonuje – zapewnił p.o. dyrektora. Zapowiedział, że kolejnym etapem jest plan rozwoju szpitala, przygotowany we współpracy z działem technicznym, dzięki któremu oceniono, co kawałek po kawałku trzeba zmodernizować. Realizacja tej części to ok. 108 mln zł.

 

Ostatnia szansa dla porodówki?

Starosta zapytał też o bieżącą sytuację na oddziale ginekologii, nad którym w 2019 roku wisiało widmo likwidacji. R. Płaziak przyznał, że demografia jest nieubłagana. W powiecie przeworskim w ciągu roku urodziło się ok. 870 dzieci, z czego zaledwie ok. 300 urodzeń było w przeworskim szpitalu.

Rozpoczęliśmy proces certyfikowania na szpital przyjazny dziecku. Odbudowujemy szkołę rodzenia i mam nadzieję że to coś zmieni, bo wyniki finansowe pokazują stratę ginekologii położnictwa i neonatologii. Przez 6 miesięcy zobaczymy, czy wzrasta nam liczba porodów. Jeśli osiągniemy wartość ok. 500 porodów na rok, to warto zastanowić się, by ten oddział utrzymać – ocenił R. Płaziak.

Ostatecznie, radni zatwierdzili zaproponowany pogram naprawczy dla szpitala. 9 radnych było „za”, 9 wstrzymało się, 1 był nieobecny.

DP