W drugiej turze wyborów mieszkańcy zdecydowali, że Krzysztof Strent będzie nowym wójtem gminy Wiązownica. Głosowało na niego 2 625 wyborców. Jego konkurentka Maria Tabin-Matusz otrzymała 1 827 głosów. Po pierwszej turze obu kandydatów dzieliła różnica 202 głosów na korzyść M. Tabin-Matusz. K. Strent zwyciężył w drugim podejściu różnicą 798 głosów.
– Wyboru dokonano, ponieważ w wyborach, w głosowaniu ponownym, wymaganą liczbę głosów uzyskał Krzysztof Strent – potwierdził wyniki głosowania w obwieszczeniu wyborczym Komisarz Wyborczy w Przemyślu Krzysztof Tryksza. K. Strent, jako nowy wójt, dokończy kadencję po rezygnacji Mariana Ryznara z funkcji włodarza gminy Wiązownica złożonej na ręce przewodniczącego Rady Gminy końcem września b.r.
Uprawnionych do głosowania w pierwszej turze było 9 380 mieszkańców. 4 734 poszło na wybory mając do wyboru 9 kandydatów. Oddali 4 701 ważnych głosów. Na M. Tabin-Matusz zagłosowało 1 265 wyborców. K. Strent uzyskał 1 063 głosów.
W drugiej turze wzięło udział 4 494 mieszkańców, czyli niemal 48 procent uprawnionych do głosowania. 42 głosy były nieważne. Wyborcy zdecydowali, że nowym wójtem będzie K. Strent oddając na niego prawie 59 procent ważnych głosów. Zwyciężył on w 9 z 11 komisji wyborczych zlokalizowanych w miejscowościach gminy.
Strent mieszka w gminie i jest związany z samorządem Wiązownicy od lat. Trzynaście lat temu rozpoczął pracę w Zakładzie Gospodarki Komunalnej Gminy Wiązownica. Trzy lata później został szefem Gminnego Centrum Kultury, a końcem grudnia 2014 r. awansował na funkcję sekretarza w Urzędzie Gminy. Po dwóch latach objął funkcję wicewójta Wiązownicy, by po kolejnych dwóch latach zostać sekretarzem Urzędu Miasta Jarosławia. Po kilku miesiącach zrezygnował z funkcji i objął stanowisko prezesa Zakładu Usług Komunalnych Sp. z o.o. w Przemyślu. Teraz wróci do Wiązownicy, by kierować gminą. K. Strent ma 37 lat. Ma żonę i trójkę dzieci. Jest absolwentem geografii o specjalizacji hydrologia.
Tabin-Matusz startowała w wyborach pełniąc z powołania premiera obowiązki wójta Wiązownicy. Do urzędu przeszła z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Markowej, gdzie była kierownikiem. Wcześniej pracowała w wiązownickim GOPS.
Kampania wyborcza, zarówno przed pierwszą, jak i drugą turą, wzbudzała sporo komentarzy. Jej prowadzenie na pewno wpłynęło na rozkład głosów.
erka