Odszedł Wojciech Koba

W minionym tygodniu zmarł Wojciech Koba, syn mjr. Władysława Koby, żołnierza 3 pułku piechoty legionów, 39 pułku piechoty AK i ostatniego komendanta Okręgu Rzeszowskiego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

 

Śp. Wojciech Koba głęboko w sercu miał miasto Jarosław. Każdego roku był Gościem Honorowym jarosławskich obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbywających się przy pomniku mjr W. Koby u zbiegu ulic Jana Pawła II i Cegielnianej.

Śp. W. Koba nigdy nie poznał swojego ojca, sam przeniósł trumnę z jego szczątkami do kościoła oo. Salezjanów w Przemyślu, gdzie odbywały się uroczystości pogrzebowe. Stojąc nad mogiłą ojca, mówił „Patrzę na grób ojca, myślę o tych wszystkich rodzinach, godnych i zacnych Polaków i bohaterów, którzy nie znają miejsca pochówku swoich bliskich. Dlatego prośba – wspierajcie w sposób moralny i duchowy te prace prowadzone przez IPN. To jest to, co jesteśmy winni tym ludziom. Niektórzy mówią, po co szuka się tych szczątków, po co grzebać w tych dołach śmierci, właśnie po to, żeby Polska była Polską”.

Śp. W. Koba od kilkunastu lat współpracował z rzeszowskim Oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej. – Dzięki jego życzliwości pozyskaliśmy szereg dokumentów i fotografii z archiwum rodzinnego, które były wykorzystane w publikacjach i wystawach tworzonych przez Instytut. Brał czynny udział w poszukiwaniach miejsc pochówku Niezłomnych. Zawsze otwarty, uśmiechnięty – takim go zapamiętamy – czytamy na stronie IPN.

Uroczystości pogrzebowe śp. Wojciecha Koby odbędą się 25 kwietnia. Msza św. pogrzebowa zostanie odprawiona o godz. 7:30 w kościele Matki Bożej Królowej Polski i św. Maksymiliana Marii Kolbego w Przemyślu. Dalsza część uroczystości odbędzie się o godz. 12 w kaplicy Cmentarza Komunalnego Zasanie. Śp. W. Koba spocznie w grobowcu rodzinnym wraz z ojcem mjr. Władysławem Kobą, matką i siostrą.

Opr. EK