Mechaniczny pies zainteresował ministra

Bogaty i napięty był program dwudniowej wizyty w Jarosławiu Pawła Wdówika, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. Niewidomemu ministrowi towarzyszyła Anna Schmidt, sekretarz stanu w ministerstwie rodziny i polityki społecznej. Przedstawiciele rządu odwiedzili ośrodki prowadzone przez jarosławskie koło Polskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie. Znaleźli też czas na spotkanie w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. Tam mogli poznać projekty uczniów, wśród których był mechaniczny pies przewodnik.

Ze względu na rozległą działalność stowarzyszenia znaczną część wizyty wypełniły spotkania w jarosławskim kole PSONI. P. Wdówik i A. Schmidt mieli okazję porozmawiać z self-adwokatami, czyli osobami niepełnosprawnymi, które potrafią wypowiadać się we własnym imieniu. Spotkali się z lokatorami Mieszkania Chronionego, odwiedzili Centrum Opiekuńczo- Mieszkalne oraz poznali funkcjonowanie mieszkania treningowego.

Goście odwiedzili też Centrum Wspomagania Rozwoju Małego Dziecka w Ośrodku Wczesnej Interwencji, poznali też zasady i funkcjonowanie Warsztatu Terapii Zajęciowej. Mieli też okazję spotkać się z rodzicami i przedstawicielami Kręgów Wsparcia w Środowiskowym Domu Samopomocy. Kolejnym punktem wizyty były odwiedziny Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego oraz Zakładu Aktywności Zawodowej z rozmową z jego kierownikiem, koordynatorem sektora pracy i menadżerem działu produkcji. Na zakończenie przedstawiciele rządu zajmujący się problemami osób niepełnosprawnych i dbający o równe traktowanie odwiedzili Ciastkarnię Manufaktura Smaku ZAZ.

 

Ul, cyfrowy pies i proteza z drukarki

Odwiedziny w jarosławskim „mechaniku” miały trochę inny charakter. Goście mogli poznać historię szkoły i jej miejsce na współczesnej mapie edukacyjnej. Opowiadał o tym Adam Tomaszewski, dyrektor ZSTiO i miał się czym pochwalić. Mówił o ogólnopolskich sukcesach placówki, konkursach i olimpiadach oraz uczniach, którzy dają o sobie znać w skali kraju.

Uwagę ministrów zwróciły projekty wykonane przez uczniów, a wśród nich inteligentny ul. Zaprezentowany przez już absolwentów mechanika cyfrowo sterowany sztuczny pies przewodnik dla osób niewidomych i wykonywane w szkole protezy rąk zostały przyjęte jako wpisujące się w zakres działań, których pełnomocnikami są odwiedzający przedstawiciele rządu. A. Wdówik dopytywał o działanie ula mierzącego parametry pracy pszczół. Zwrócił uwagę na wysoką temperaturę utrzymywaną w jego wnętrzu. Tu o życiu pszczół i warunkach w ulu opowiedział starosta jarosławski Stanisław Kłopot, prywatnie właściciel pasieki.

Mechaniczny pies nie mógł się zaprezentować w całej okazałości, ponieważ drobna awaria pozbawiła go łączności z Internetem. Mimo to minister był bardzo zainteresowany jako wprowadzenie tego typu rozwiązania do pomocy niepełnosprawnym w urzędach. Zaciekawiły go także protezy rąk wykonywane w szkole na drukarkach 3D. Gdy dowiedział się, że szkoła sama produkuje materiał do druku wykorzystując m.in. nakrętki zażartował, że może podrzucić z pięć kilogramów, bo tyle już uzbierał.

Z rozmów i pytań skierowanych do nauczycieli i uczniów mechanika prezentujących projekty wynikało, że wzbudziły spore zainteresowanie przedstawicieli rządu. Tym bardziej, że koszt stworzenia mechanicznego psa, czy inteligentnego ula, a nawet protez jest ułamkiem ceny podobnych urządzeń produkowanych komercyjnie.

erka/EK