Wola Buchowska: – Coraz więcej ludzi przyjeżdża na nieczynne wyrobisko po kopalni piasku. Głęboki zalany wodą wykop staje się miejscem odpoczynku i relaksu. Wiele osób się tam kąpie. Nawet małe dzieci wchodzą do wody. Tylko czekać a usłyszymy o utonięciu. Interweniuję, ale mało to daje – zwraca uwagę Czytelnik. Chodzi mu zbiornik wodny powstały w miejscu nieczynnej już kopalni w Woli Buchowskiej.
Pokopalniany teren jest ogrodzony betonowym płotem, jednak spragnieni kąpieli rozbijają jeden bądź dwa elementy od strony pól i robią sobie wejście. Korzystających z niego jest coraz więcej. – Widać ślady parkowania, a te śmieci zostawiła akurat rodzina. Małżeństwo przyjechało z małymi dziećmi. Spędzili nad tym stawem sporo czasu. Maluchy chlapały się w wodzie. Tutaj się potem przebierali – Czytelnik, który zwrócił uwagę na igranie ze śmiercią przez szukających ochłody pokazuje pozostawiony przez nich bałagan. – Spisałem numery rejestracyjne. Zanotowałem kto i kiedy był. Zagrożenie wpisałem do policyjnej mapy zagrożeń, a oni nadal się kąpią. Czy trzeba czekać, aż przyjdzie tu śmierć i wtedy wszyscy się obudzą. Będą szukać winnych i zwalać odpowiedzialność jeden na drugiego – zastanawia się.
W ubiegłą środę odwiedzamy dzikie kąpielisko. Wydeptaną ścieżką biegnącą przez pole kukurydzy docieramy do dawnej kopalni. Obszerna dziura w płocie pokazuje, że miejsce jest odwiedzane. W zbiorniku pływa kilka osób, choć wypełniony wodą wykop nie zachęca do wejścia. Strome piaskowe brzegi i niezbyt czysta woda, której głębokość trudno określić powinny odstraszać, a jednak spotykamy amatorów kąpieli. Czytelnik mówi, że popołudniami jest ich znacznie więcej. – W czasie weekendu pełno tam ludzi – podkreśla.
Sprawdzamy
Na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa okolice zbiornika są zaznaczone jako miejsce niebezpieczne na wodach, a w sąsiedztwie mapa pokazuje zgłoszenia o dzikich wysypiskach śmieci. W czwartek oficer prasowy KPP w Jarosławiu informuje, że zgłoszenia naniesione na mapę zagrożeń zostały potwierdzone, a niebezpieczne kąpielisko policja objęła szczególnym nadzorem. Dodatkowo dowiadujemy się, że właściciel kopalni złożył właśnie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa polegające na uszkodzeniu ogrodzenia i wdarcia się na prywatny teren.
Chociaż sprawa nie leży w kompetencjach samorządu kontaktujemy się również z Elżbietą Grunt, wójtem gminy Jarosław. – Ciągle apelujemy o zachowanie bezpieczeństwa nad wodą i korzystanie tylko ze strzeżonych kąpielisk. Przypominamy także właścicielom prywatnych zbiorników o ich obowiązkach. Zwrócimy się do właściciela terenu w Woli Buchowskiej, by zabezpieczył go przed wejściem osób trzecich – zapewnia wójt.
Policjanci przypilnują. Właściciel już zainteresował się wyrobiskiem. Pozostaje nadzieją, że amatorzy wodnych kąpieli zrozumieją, że w tego typu wyrobiskach czai się śmierć.
erka