Kapliczka przy ul. Nadrzecznej w Zarzeczu

Kapliczka ta znajduje się niedaleko drogi głównej w kierunku Łapajówki. Jest kapliczką typu domkowego. Posiada dwuspadowy dach. Nad jej obszernymi dwuskrzydłowymi drzwiami umocowany jest niewielki blaszany daszek, a po bokach zamontowane sa ozdobne lampy. W górnej środkowej części zakończonej ozdobnym krzyżem jest niewielka nisza. Wnętrze kapliczki skrywa obraz Matki Bożej z dzieciątkiem, który znajduje się w centralnej jej części. Po bokach natomiast mieszczą się: obraz Matki Bożej Częstochowskiej z jednej strony oraz krucyfiks z drugiej. Budowla została odnowiona i ogrodzona. Jest kopią kapliczki, która powstała tu w czasach zaborów.

 

– Pierwotna kapliczka powstała jeszcze w XIX wieku. Była skierowana frontem w kierunku głównej drogi. Z upływem czasu zaczęła się jednak rozpadać, przechyliła się. W latach 90. ubiegłego wieku ówczesny sołtys Józef Skałuba zainteresował się jej losem. Najlepszym rozwiązaniem było postawienie jej od nowa. Nie była wpisana do rejestru zabytków, więc było to możliwe. Postanowiono obok niej zbudować dokładną kopię, ale zwróconą wejściem w kierunku obecnej drogi przy której się znajduje. Stara kapliczka została rozebrana. To było w latach 1994-96. Natomiast w ubiegłym roku została gruntownie odnowiona na zewnątrz – mówi Wojciech Wlazełek, sołtys Zarzecza.

Przydrożna zarzecka kapliczka robi wrażenie. Jest dumą miejscowych. Dzięki temu, że postawiono ją od nowa została uratowana od zniszczenia i zapomnienia. Opiekuje się nią sołtys, pobliscy mieszkańcy oraz panie z Koła Gospodyń Wiejskich. – Cały czas, ktoś jej dogląda. Panie z koła dbają o zagospodarowanie zieleni wokół niej. Jeden z sąsiadów zajmuje się elektrycznością. Na święta zakłada zawsze dodatkowe światełka – dodaje sołtys. Miejsce to po prostu żyje.

 

Marcin Sobczak