Kamienica Sztorcha w środku ronda

Wybudowanie objazdu między parkingiem na dawnym dworcu PKS przed kompleksem Lider Park, w którym mieści się m.in. Biedronka a kamienicą Sztorcha to realnie brana pod uwagę przez władze powiatu jarosławskiego możliwość usystematyzowania ruchu w rejonie skrzyżowania ul. Pruchnickiej ze Słowackiego w Jarosławiu. Takie rozwiązanie spowodowałoby wprowadzenie ruchu okrężnego z zabytkową kamienicą w środku skrzyżowania.

 

O takim rozwiązaniu mówił starosta jarosławski Stanisław Kłopot tłumacząc dlaczego pomysł władz miasta o wybudowaniu ronda u zbiegu ul. Galika i Poniatowskiego jest fatalny. Starosta zaznaczał, że pomysł objazdu między Biedronką a kamienicą Sztorcha jest starym rozwiązaniem i takie skanalizowanie ruchu ma sens, ponieważ omija skrzyżowanie ul. Pruchnickiej ze Słowackiego. Planowana jest droga z przejściem podziemnym.

Dyskusja o rondzie dookoła kamienicy Sztorcha pojawiła się po pytaniu radnego Józefa Szkoły o zaawansowanie prac nad tworzeniem Centrum Przesiadkowego na wrześniowej sesji Rady Powiatu Jarosławskiego. J. Szkoła zwracał uwagę na wstrzymujący ruch przystanek lezący na przeciw siedziby KPP w Jarosławiu. Starosta odpowiadał, że uruchomienie centrum ten problem rozwiąże.

 

Miasto chciało przejąć ul. Poniatowskiego

O problemach tworzonych przez władze powiatu jarosławskiego przy tworzeniu Centrum Przesiadkowego mówił radny Andrzej Wysocki. Wspominał, że już w 2021 r. Burmistrz Jarosławia zwrócił się do Zarządu Powiatu Jarosławskiego o przekazanie zarządzanej przez powiat ul. Poniatowskiego miastu w związku z zamiarem przebudowy skrzyżowania tej ulicy z ul. Galika i stworzenia tam ronda. We wrześniu ubiegłego roku władze miasta otrzymały odpowiedź negatywną. Wiosną tego roku służby burmistrza ponownie zwróciły się do władz powiatu. Tym razem wnioskowały, że skoro powiat ulicy oddać nie chce, to niech ujmie w   budżecie budowę ronda na wysokości ul. Galika. Takie rozwiązanie miało by zlikwidować przystanek na przeciw komendy i rozładować ruch w rejonie skrzyżowania. Budowy ronda, jak stwierdził A. Wysocki, powiat nie zaplanował, a w czerwcu starostwo odpowiedziało, że rondo w miejscu planowanym przez miasto nie rozwiąże problemów komunikacyjnych. – Później starosta wyszedł z nową koncepcją budowy ciągów dróg łączących ul. Pruchnicką z Poniatowskiego. Ma być ruch okrężny dookoła kamienicy Sztorcha. Od strony Pruchnickiej wjeżdżałoby się na tzw. centrum przesiadkowe PKS. Chodnik przerobiono by na drogę. Według mojej opinii takie rozwiązanie nic nie zmienia – tłumaczył A. Wysocki ponownie zwracając się do starosty o przekazanie ul. Poniatowskiego w zarząd miasta. – Nie wiem jak będą czuć się mieszkańcy kamienicy Sztorcha mieszkając w centrum ronda – dodawał radny.

 

Ronda mogą być kłopotliwe

Kłopot tłumaczył, że ul. Poniatowskiego powiat nie odda, ponieważ jako jedna z niewielu spełnia wymagania drogi powiatowej. Nie wejdzie też we wspólną realizację ronda u zbiegu ul. Poniatowskiego i Galika, bo takie rozwiązanie zamiast usprawnić ruch wprowadzi kolejne zakorkowane skrzyżowanie. – Na odcinku około 100 metrów jest skrzyżowanie z sygnalizacja świetlną, będzie kilka przejść dla pieszych, które są traktowane jako ciągi piesze, bo każdy idzie jak chce. Koszt ronda to 600- 700 tys. zł a spowoduje to, że korki będą do końca ul. Poniatowskiego – argumentował starosta.

– Nie widzę koncepcji przejazdu autobusów i tirów koło supermakretów. Między budynkami jest dziewięć kroków. Jeśli ma tam być droga i wejście do kebaba, to coś mi nie gra – skwitował A. Wysocki.

 

Co z Centrum Przesiadkowym?

– Budowa Centrum Przesiadkowego planowana jest w starym budynku dworca kolejowego, który ma stać się siedzibą MZK, Informatycznego Centrum Zarządzania, Punktu Pozyskiwania i Obsługi Inwestora. Natomiast plac przed obecnym dworcem kolejowym będzie zagospodarowany na realizację zadania „Wiata z zielonym dachem, budową ładowarki dla elektrobusów oraz pantografem”. Będzie to miejsce dla autobusów Miejskiego Zakładu Komunikacji, jak również autobusów dalekobieżnych, podmiejskich, z wyjątkiem autobusów PKS. Znajdą się tutaj również miejsca postojowe dla pasażerów korzystających ze stacji kolejowej, jak również petentów załatwiających sprawy w MOPS-ie – wyjaśnia Wiesław Pirożek, zastępca burmistrza miasta ds. infrastruktury technicznej. Obie inwestycje mają rozpocząć się w przyszłym roku i zakończyć w 2024 r.

Wiceburmistrz potwierdza, że miasto nosiło się z zamiarem budowy ronda u zbiegu ul. Galika i Poniatowskiego.- Sprawa ronda na skrzyżowaniu ulic Galika i Poniatowskiego leży w gestii Starostwa Powiatowego w Jarosławiu. Ulica Galika jest drogą miejską, natomiast ulica Poniatowskiego powiatową. Burmistrz miasta zwrócił się do Starostwa Powiatowego w Jarosławiu o przejęcie ulicy Poniatowskiego, by miasto mogło zbudować w tym miejscu rondo i zjazd do dworca PKP. Starostwo nie wyraziło zgody na przekazanie tej drogi miastu – tłumaczy W. Pirożek.

Jak zostanie rozwiązana komunikacja przy wyjeździe z centrum dowiemy się po jego wybudowaniu.

erka