Franek otrzyma lek za prawie 10 mln zł

Udało się wygrać wyścig z czasem i zebrać potrzebną kwotę na terapię genową dla małego Franka Karasia, chorującego na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Rodzina i najbliżsi Frania z całego serca dziękują za okazaną pomoc.

 

Dwulatek dzięki zebraniu kwoty w wysokości ponad 9 milionów zł otrzyma „najdroższy lek świata”.

– Udało się. Osiągnęliśmy 100 procent na zbiórce! Wszyscy czekaliśmy na ten dzień, w którym przed Frankiem otworzą się nowe drzwi do przyszłości. Nie zrobilibyśmy tego bez Was! Słowo dziękuje to za mało, wiemy. Uratowaliście nasze dziecko, naszego synka. Do końca życia będziemy dziękować i okazywać swoją wdzięczność – poinformowali w poniedziałek, 13 marca za pomocą mediów społecznościowych Andżelika i Maciej Karasiowie, szczęśliwi rodzice Franka, przekonani, że niemożliwe nie istnieje.

Przypomnijmy, że tato Franka, żołnierz 21. Brygady Strzelców Podhalańskich przemierzył wiele kilometrów, aby zebrać środki na leczenie syna. Z pomocą żołnierzy mówił o zbiórce oraz chorobie swojego syna każdej napotkanej osobie. W podróży spędził 54 dni. Jego żona w tym czasie opiekowała się chorym dzieckiem. Ponadto na rzecz chłopca odbywały się różnego rodzaju imprezy charytatywne, sprzedaż ciast, licytacje, zbiórki ubrań. Zaangażowane były szkoły i przedszkola, instytucje, koła gospodyń. W sumie zbiórkę wsparło ponad 110 tysięcy osób! Po tygodniach rozłąki, rodzina znów jest razem, szczęśliwa i spokojna.

EK, fot. FB/Franek rekinek mały