Chaos na Spytka i Sobieskiego

Ulice Spytka i Sobieskiego z powodu prac prowadzonych na jarosławskim Rynku stały się dwukierunkowe. – Problem w tym, że na obydwu panuje chaos – mówią nasi czytelnicy, zwracając uwagę między innymi na błędne oznakowanie, mogące doprowadzić do wypadków. Dzięki naszej interwencji ma się to zmienić.

Znak zakazu skrętu na Spytka zniknął dopiero po naszej interwencji.

– Ulica Spytka jest teraz dwukierunkowa, ale jadąc od centrum ulicą Lubelską zgodnie ze znakiem skręcić w nią nie można – informuje nas jeden z kierowców. Rzeczywiście przy Lubelskiej, na wysokości drukarni, mimo zmiany organizacji ruchu na Spytka cały czas stał znak zakazu skrętu w prawo. Można więc, czy nie można skręcić od tej strony zapytaliśmy retorycznie w Urzędzie Miasta, czyli zarządcy drogi. – Spytka jest teraz ulicą dwukierunkową, począwszy od zbiegu z ulicą Lubelską do Szkoły Podstawowej nr 6. To oznacza, że można nią jechać od Rynku w „dół” oraz wjechać w nią zarówno od strony ulicy Pełkińskiej jak i ulicy Lubelskiej – powiedzieli w Wydziale Rozwoju Miasta i Infrastruktury Technicznej jarosławskiego magistratu. Skoro więc można skręcić, to co tam robił wspomniany znak zakazu? Okazuje się, że to przeoczenie, ktoś po prostu o nim zapomniał, bo w wydziale zarządzającym drogami o nim nie wiedzieli. – Ten znak od razu ściągamy, nie powinno go tam być – usłyszeliśmy w Urzędzie i po kilkudziesięciu minutach zniknął. Inna kwestią również dotyczącą tej ulicy jest ustawianie się samochodów przy wylocie na Lubelską.

Na Sobieskiego drogę zawężają słupki i taśma.

– Może warto byłoby pomyśleć o oznakowaniu poziomym. Kierowcy jadą na pamięć jakby to była droga jednokierunkowa. Dodatkowo mimo znaku zakazu postoju wciąż tam parkują samochody – dodaje inny czytelnik. – Jak tylko pogoda się ustabilizuje i nie będzie opadów, takie oznakowanie zrobimy, natomiast jeśli chodzi o parkowanie samochodów, być może należy tam zwiększyć patrole Straży Miejskiej lub Policji – tłumaczą w magistracie. W przypadku ulicy Sobieskiego sprawa dotyczy słupków i taśmy rozciągniętej wzdłuż drogi, ograniczających jej przepustowość. W jakim celu je tam ustawiono skoro są znaki informujące o ruchu dwukierunkowym i znaki zakazu postoju? – Musimy się temu przyjrzeć i porozmawiać z wykonawcą remontu płyty Rynku, bo to on je tam ustawił. Trzeba będzie je usunąć – mówią w Urzędzie.

ts