Energetyk bliżej trzeciego miejsca

SIATKÓWKA KOBIET – I LIGA: Siatkarki Sanu-Pajda przegrały pierwszy mecz o trzecie miejsce z drużyną Energetyka Poznań. Nasze dziewczyny po ubiegłotygodniowej rywalizacji play-off z Uni Opole z której odpadły, nie były jeszcze sobą.

 

SAN-Pajda Jarosław – Enea Energetyk Poznań 0:3 (20:25,13:25, 20:25)

Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw:
1:0 dla Energetyka Poznań

SAN-Pajda: Stepko, Chmielewska, Nowak, Dąbrowska, Marcyniuk, Dudek, Murdza (libero)o raz Szymańska i Krysztofiak
Energetyk: Klekot, Pisarska, Świstek, Miechowicz, Oktaba, Fojucik, Skomorowska (libero)

To nie był dobry mecz jarosławianek. Najwyraźniej San-Pajda miał jeszcze w głowach nieudane stracie z Uni Opole, bo w meczu z poznaniankami nie miał zbyt wiele do gadania. Dzięki zwycięstwu w Jarosławiu Energetyk jest na dobrej drodze do zajęcia trzeciego miejsca, ponieważ drugi i ewentualnie trzeci mecz zostanie rozegrany w stolicy Wielkopolski. Początkowo oba zespoły grały punkt za punkt. Sygnał do ataku dla rywalek dała Klaudia Świstek. Po jej akcjach było 8:6 dla Energetyka. Jarosławianki miały problemy z przyjęciem przy serii zagrywek Wiktorii Pisarskiej, więc przyjezdne powiększyły przewagę do pięciu punktów, zrobiło się 14:9. Po zagraniu Klaudii Świstek, Energetyk wygrywał 19:16 i był to moment decydujący tego seta. Za chwilę punkt bezpośrednio z zagrywki dołożyła Izabela Klekot i było 21:17. Partię skutecznym atakiem ze skrzydła zakończyła Weronika Fojucik.

W secie drugim jarosławiankom zupełnie nie szło Nasza drużyna popełniała proste błędy. W jednym ustawieniu straciła sześć punktów z rzędu i przegrywała 5:12, potem 7:17. As serwisowy Weroniki Fojucik na koniec seta tylko dopełnił formalności. Podopieczne trenera Piotra Pajdy próbowały wrócić do gry w secie trzecim. Po asie serwisowym Aleksandry Dudek prowadziły 5:2, ale dzięki Orianie Miechowicz i jej sprytnym zagraniom poznanianki doprowadziły do remisu 5:5. Przez dłuższy czas grano punkt za punkt, ale znowu kilka błędów naszego zespołu spowodowało, że przyjezdne zaczęły uciekać. Po kolejnych udanych akcjach Dudek San-Pajda znowu wyrównał, było po 15, w nerwowej końcówce lepiej zachowały się zawodniczki Energetyka. Gdy przy stanie 18:19 trener Pajda został ukarany czerwoną kartką gra jarosławianek całkowicie siadła. czerwoną   zbiciom Aleksandry Dudek doprowadziła do kolejnego remisu (15:15). Gra obu ekip falowała, obie seriami zdobywały punkty i seriami je traciły. Przy stanie 18:19 czerwoną kartką został ukarany trener Piotr Pajda i bliżej końcowego zwycięstwa były przyjezdne. Decyzja ta podłamała jego podopieczne, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Emilia Oktaba, przy jej serii było 24:19. Atak z prawego skrzydła przyjezdnych zakończył ten mecz.  Dzięki temu zwycięstwu poznanianki są o krok od zdobycia brązowego medalu.

Fot. facebook/san-pajda