Zalane działki, drogi i piwnice

Po roztopach śniegu strażacy usuwali wodę z zalanych posesji. Na terenie obu powiatów interweniowali już ponad siedemdziesiąt razy, a to jeszcze nie koniec interwencji.

 

– Na ul. Franciszkańskiej w Skołoszowie znów zostały zalane posesje – skarży się jedna z Czytelniczek, która buduje dom w tej okolicy. – Przebywam za granicą. Rodzina poinformowała mnie, że moja posesja znów została zalana. Na miejscu interweniowali strażacy, którzy wypompowywali wodę z zalanej działki. To nie pierwsza tego typu sytuacja. Podobny problem mieliśmy przy wcześniejszym ataku zimy – mówi dzwoniąca do Redakcji kobieta.

W związku z sygnałem naszej Czytelniczki zwróciliśmy się do zarządcy drogi, w tym przypadku do Powiatowego Zarządu Dróg, z prośbą o sprawdzenie drożności przepustów. Przeprowadzone oględziny nie wykazały jednak żadnych nieprawidłowości.

– Podczas przeprowadzonej wizji w terenie na wniosek mieszkańca wyżej wymienionej ulicy ze względu na zalegający w rowach śnieg nie stwierdzono ich niedrożności. Stwierdzono natomiast napływ wody z topniejącego śniegu na przyległych terenach rolnych – wyjaśnia Robert Dąbrowski, p.o. Dyrektora PZD w Jarosławiu.

Dąbrowski wyjaśnia, że zgodnie z art. 20 i 30 ustawy o drogach publicznych budowa lub przebudowa oraz utrzymanie zjazdów ze znajdującymi się pod nimi przepustami należy do właścicieli lub użytkowników gruntów przyległych do drogi. Oznacza to, że czyszczenie lub wymiana rur przepustu w celu zapewnienia drożności należy do właściciela posesji.

Rowy przydrożne są przeznaczone tylko i wyłącznie do odprowadzania wód opadowych z pasa drogowego, dlatego też przy drogach powiatowych są to rowy niejednokrotnie odparowujące. Zgodnie z art. 39 wyżej wymienionej ustawy zabrania się odprowadzania wód opadowych z posesji, pól, łąk czy lasów do rowów przydrożnych. Jest to zakaz bezwzględny i brak jest możliwości uzyskania zezwolenia zarządcy drogi. Wszelkie próby podłączania się do rowów przydrożnych są działaniami bezprawnymi.

Do odprowadzania nadmiaru wód opadowych i gruntowych z posesji służą urządzenia melioracyjne, które należy wykonać własnym staraniem i na własny koszt.

 

Ponad 70 interwencji

Strażacy z powiatu jarosławskiego w dniach od 25lutego do 4 marca odnotowali ponad 30 zdarzeń związanych z roztopami i nagłym przyborem wód. Znamienita większość zdarzeń to podtopienia zarówno budynków mieszkalnych jak i gospodarczych. Tylko w dniach 25 i 26 lutego wodę wypompowywano z 15 obiektów – mówi bryg. Waldemar Czernysz, rzecznik prasowy KP PSP w Jarosławiu.

– Od 15 lutego do 3 marca przeworscy strażacy interweniowali 42 razy – mówi bryg. Tomasz Dzień, rzecznik prasowy KP PSP w Przeworsku.

W trakcie różnorodnych działań m.in. udrażniano przepusty wodne, wypompowywano wodę z zalanych piwnic, garaży czy spiżarni. Podczas akcji ratowniczych stosowano również workowanie, uszczelnianie i zabezpieczanie przed zalaniem. Najtrudniejsza sytuacja panowała na terenie gmin Roźwienica, Pruchnik i Rokietnica.

 

EK, Fot. OSP .