Słynne podziemia wreszcie dla turystów

Z dostępnością do jednej z atrakcji Jarosławia od lat były problemy. Słynna podziemna trasa turystyczna im Feliksa Zalewskiego przez lata była zamknięta, albo czynna na zasadzie iście „partyzanckiej”. Teraz wreszcie ma się to zmienić. Miasto dogadało się z prywatnym właścicielem kamienicy, której częścią są podziemia.

 

Podziemna Trasa Turystyczna im. prof. Feliksa Zalewskiego uznawana jest za jedną z najstarszych tras w Polsce. Składa się z kilku podziemnych komór i korytarzy obudowanych cegłą. Mieści się pod kamienicą Rynek 14, zwaną od jednego z jej właścicieli – Rydzikową. Trasa do użytku dla zwiedzających oddana została w czerwcu 1984 r., czyli w latach, gdy tego typu miejsc na mapie Polski było niewiele. By ją obejrzeć, turyści przybywali z różnych zakątków kraju. Przez ostatnie lata zwiedzanie tego miejsca było ograniczone lub wręcz niemożliwe. Wpłynęła na to m.in. pandemia oraz zmiany własnościowe. W swojej historii trasa pamięta również momenty, gdy jeden z właścicieli przechowywał w niej ziemniaki. Niemniej jednak teraz ma się to zmienić. Od piątku, 22 kwietnia trasa ponownie ma zostać udostępniona dla zwiedzających. Obecny właściciel kamienicy przeprowadził jej gruntowny remont i zgodził się, aby jedno z niewielu autentycznych przejść w Polsce, znów mogli odwiedzać turyści. W dniu otwarcia trasę będzie można zwiedzić bezpłatnie pomiędzy godziną 10.00 a 17.00. Później na zwiedzanie będzie można umawiać się, kontaktując się z Centrum Kultury i Promocji w Jarosławiu (tel. 16 624 89 89).

 

Jakie ciekawostki kryją podziemia?

W trakcie zwiedzania będzie można zobaczyć m.in. Wielką Izbę, która w ostatnim czasie przeszła gruntowny remont. Miejsce, w którym kiedyś dawni właściciele Jarosławia przyjmowali gości oraz podpisywali umowy handlowe znów wróciło do łask. Zachwyca niezwykle piękną sztukaterią oraz modrzewiowym stropem, na którym zaobserwować można różne napisy oraz ważniejsze daty związane historią tego miejsca. Metamorfozę przeszedł także szeroki hol wjazdowy, na którym kiedyś odbywał się handel. Do tego ciąg podziemnych korytarzy na trzech różnych kondygnacjach, w których kiedyś składowane były towary sprzedawane podczas wielkich jarmarków jarosławskich w XVI i XVII. Zwiedzając Podziemną Trasę Turystyczną niesposób nie poznać też różnego rodzaju ciekawostek oraz legend związanych typowo z historią tego miejsca.

 

„Miasto na zapałkach”

Podziemna Trasa Turystyczna nosi imię prof. Feliksa Zalewskiego, upamiętniając tym samym zasługi naukowca przy ratowaniu Jarosławia. Warto zaznaczyć, że plan, który został opracowany przy ratowaniu jarosławskich kamienic, wykorzystywany był również w innych miastach w Polsce. Nie jest przecież żadną tajemnicą, że w minionym wieku w Jarosławiu doszło do jednej z największych katastrof budowlanych w Polsce. Podziemia zaczęły się walić. Początkowo ludzie nie wiedzieli, czym spowodowane jest pękanie i osuwanie się ścian kamienic, które były wówczas podpierane grubymi drągami. Dopiero później odkryto, że przyczyna tkwi w podziemiach. Stąd też wzięło się jedno z określeń opisujących Jarosław: „miasto na zapałkach”. Ogrom zniszczeń z tamtego okresu można zobaczyć m.in. na tablicach informacyjnych umieszczonych w podziemiach. Nie ulega więc wątpliwości, że podróż podziemnymi korytarzami to doskonała lekcja historii.

 

EK