Mniej uchodźców

Nie ma już śladu po setkach uchodźców koczujących na jarosławskim dworcu kolejowym w oczekiwaniu na przejazd w głąb kraju. W ostatni czwartek przed południem spotkaliśmy tylko cztery Ukrainki.

 

W poczekalni dworca działał punkt, w którym dyżurowały dwie ukraińskie wolontariuszki. – Ne bohato – potwierdzały, że uchodźców jest mało. W punkcie udzielano informacji i pomagano w uzyskaniu wsparcia. Dla uchodźców były też przygotowane karty SIM, by mogli bez kłopotów porozumiewać się telefonicznie w Polsce.

Liczba uchodźców przekraczających przejścia graniczne też wyraźnie zmalała, choć trudno przesądzać, jaka sytuacja będzie w kolejnych dniach. Wszystko zależy od zakresu działań wojennych w Ukrainie.

erka