Skromnie w Koszalinie

PIŁKA RĘCZNA KOBIET – PGNiG SUPERLIGA: Eurobud był zdecydowanym faworytem meczu z Młynami Stoisław w Koszalinie. Podopieczne trenera Reidara Moistada wreszcie zdobyły punkty, ale w końcówce musiały drżeć o wynik.

 

Młyny Koszalin – Eurobud Grupa JKS Jarosław 20-21

Młyny Stoisław: Natalia Filończuk, Alexandra Ivanytsia – Gabriela Urbaniak, Paula Mazurek 6, Anna Mączka 1, Żaneta Lipok 4, Aleksandra Zaleśny 3, Gabriela Haric, Martyna Żukowska 2, Hanna Rycharska 4, Martyna Borysławska, Daria Somionka.

Eurobud JKS: Jelena Durasinović, Palina Kukharchyk – Magda Balsam 3, Joanna Gadzina, Aleksandra Dorsz 1, Ivona Mrden, Sylwia Matuszczyk 6, Natalia Volovnyk 1, Valiantsina Nestsiaruk 7, Lesia Smolinh 3, Olivera Vukcević, Katarzyna Kozimur.

 

Koszalinianki, to bez wątpienia jedna z trzech najsłabszych ekip ligi. Zespół z Pomorza stracił przed sezonem kluczowe zawodniczki między innymi na rzecz Eurobudu. Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando przyjezdnych, które dość szybko wypracowały sobie kilka bramek zapasu.   Przewagę Eurobud utrzymywał jeszcze w drugiej połowie. Dopiero na niespełna dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem wynik wyglądał trochę optymistyczniej dla gospodyń. Koszalin przegrywał już tylko 17:19. Ostatnie minuty były nerwowe. Na minutę przed końcem było już tylko 20:21,a w ostatnich sekundach gospodynie mogły doprowadzić do remisu, na szczęście dla Eurobudu popełniły faul w ataku.

 

Inne wyniki: Kobierzyce – Perła 29-27, Piotrcovia – Elbląg 2-3 (karne), Lubin – Kielce 29-25.

 

Fot pgnig superliga