San-Pajda nie zwalnia

SIATKÓWKA KOBIET – I LIGA: Jarosławskie siatkarki kontynuują znakomitą passę wygranych. Tym razem nasze dziewczyny wygrały na trudnym terenie w Mielcu i wciąż walczą u udział w play-off. Pojedynek ze Stalą był bardzo emocjonujący, do ostatnich chwil końcowy rezultat był sprawą otwartą.

 

SPS Stal Mielec – San-Pajda Jarosław 2:3

Sety: 26:28, 21:25, 25:19, 25:23, 12:15

Stal: Stachowicz, Hatala, Stroiwąs, Żabinska, Łukasiewicz, Molenda, Samul (libero) oraz Duda, Felak, Laskowska, Bryda, Mras, Wardęga (libero).

San-Pajda: Chmielewska, Dąbrowska, Stepko, Nowak, Saj, Dudek oraz W. Murdza (libero), Bagniak, Krysztofiak, Bazan, Szymańska, Papszun, Dutkiewicz (libero).

Derby wzbudzały dodatkową adrenalinę. Każdy set pojedynku był bardzo wyrównany. Po dwóch partiach jarosławianki były bliskie zgarnięcia pełnej puli. Gospodynie wygrały jednak dwa kolejne sety i o wszystkim musiał decydować tie-break.  Ekipa Sanu-Pajda i od samego początku narzuciła swój styl gry. Przy serii Darii Dąbrowskiej tablica wyników wskazała prowadzenie SAN-Pajdy 10:6. Przewaga naszej drużyny wzrosła do sześciu punktów po kolejnym asie serwisowym w wykonaniu Wiktorii Nowak 13:7. Mimo to losy partii ważyły się do samego końca. Stal doprowadziła do remisu po 22, ale więcej zimnej krwi zachowały jarosławianki. Seta asem serwisowym zamknęła Katarzyna Stepko.

W drugiej odsłonie było bardzo podobnie, tyle, że miejscowe szybciej doprowadziły do remisu. W zespole Stali prym wiodła była zawodniczka Sanu-Pajda – Katarzyna Bryda. Gdy nasza rozgrywająca Karina Chmielewska popisała się trudnymi zagrywkami jarosławianki zdobyły cztery punkty z rzędu i miały zapas. Tym razem seta zakończyła skutecznym atakiem ze skrzydła Katarzyna Saj. Kolejne dwie partie należały do miejscowych. Stal od początku wzięła się za odrabianie strat. Kiedy San-Pajda doprowadził do remisu po 16, wydawało się, że znów w końcówce będzie górą, jednak gospodynie były czujne. W czwartym secie mielczanki jeszcze bardziej przycisnęły i prowadziły już 17:10. Tie-break toczył się chwilę pod dyktando Stali, ale od stanu 9:8 role się odwróciły. Nasza ekipa opanował emocje, odskoczyła na 11:9 i nie dała już sobie wyrwać cennego zwycięstwa. MVP pojedynku została zawodniczka Sanu-Pajda Daria Dąbrowska.

Fot. Stal Mielec