Ulica Koby po deszczu. Zdjęcia nadesłane przez Czytelniczkę.

Raz droga, raz rzeka

Mieszkańcy ul. Koby od ponad dwudziestu lat mają rzekę tuż przy swoich posesjach. Wystarczy niewielki deszcz, aby droga dojazdowa zmieniła się w koryto rzeki. Problem polega na tym, że zarówno przy ulicy, przy której mieszkają, jak i przy ulicy sąsiedniej należącej do powiatu, nie ma kanalizacji deszczowej. Niestety niewiele wskazuje też na to, by taka w najbliższym czasie powstała.

 

– Centrum miasta, 21 wiek a mieszkańcy pięciu posesji nie mogą wyjść z domów „suchą nogą” – mówi pani Teresa, mieszkanka tej ulicy. – Po każdym większym lub mniejszym opadzie deszczu ulica jest zalewana wodą – wyjaśnia. Na dowód swoich słów przesyła fotografie zatopionej ulicy. – Problem na tym małym kawałeczku ulicy Pogodnej istnieje już ponad 22 lata. Przez ten czas były podejmowane różne formy interwencji, ale jak widać, wszystkie okazały się bezskuteczne. Oprócz tego w 2018 roku zgłosiliśmy projekt obywatelski, ale nie zdobył on największej ilości głosów potrzebnej do jego realizacji – mówi Czytelniczka.

W sprawie poruszonej przez panią Teresę skontaktowaliśmy się z zarządcą drogi, w tym przypadku jest to Urząd Miasta Jarosławia.

– Przy ulicy Koby niestety nie ma kanalizacji deszczowej, nie ma jej także przy ulicy Pogodnej należącej do powiatu (ulica Koby jest ulicą boczną ulicy Pogodnej). Budowa kanalizacji deszczowej całościowo rozwiązałaby problem tego terenu – informuje Dorota Wilk z Urzędu Miasta Jarosławia.

Urząd Miasta Jarosławia tłumaczy, że rozwiązaniem tego problemu mogłoby być wykonanie kanalizacji deszczowej. Tej jednak ze względu na własność prywatną nie można wykonać przy ul. Koby. Kanalizacja deszczowa wraz z odprowadzeniem wód do cieku wodnego musiałaby powstać na sąsiedniej ulicy, tj. przy ul. Pogodnej.

– W związku z tym, że ulica ta nie jest drogą miejską, zadania tego musiałby się podjąć powiat. W obecnej sytuacji, czyli braku odwodnienia na tym terenie, będziemy musieli zastawić się, czy jest możliwość, by w inny sposób rozwiązać problem mieszkańców – tłumaczy D. Wilk.

 

Powiat pomoże?

Po odpowiedzi uzyskanej w Urzędzie Miasta Jarosławia skontaktowaliśmy się z Powiatowym Zarządem Dróg w Jarosławiu, gdzie również naświetliliśmy problem poruszony przez panią Teresę. Zapytaliśmy także, czy władze powiatu mają w planach budowę kanalizacji deszczowej przy ul. Pogodnej. Okazuje się, że takie plany kiedyś były, jednak „spaliły one na panewce”.

– Kilka lat temu Starostwo Powiatowe w Jarosławiu podjęło starania o przebudowę ulicy Pogodnej ze środków zewnętrznych. Została opracowana wstępna dokumentacja techniczna na przebudowę wyżej wymienionej ulicy wraz z jej poszerzeniem, wykonaniem chodnika i kanalizacji deszczowej. Do wykonania prac niezbędne było poszerzenie pasa drogowego, między innymi pozyskanie części działek przyległych do posesji. Jednakże liczne sprzeciwy mieszkańców i brak woli na ich sprzedaż nie pozwoliły na regulację pasa drogowego. Dlatego też, na chwilę obecną brak jest w planach inwestycyjnych „budowy kanalizacji deszczowej” w ciągu ulicy Pogodnej – wyjaśnia Paweł Tworek, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Jarosławiu.

Z powyższego wynika, że dopóki nie wypracowany zostanie jakiś kompromis pomiędzy zarządcami dróg, a okolicznymi mieszkańcami, ul. Koby nadal zalewana będzie wodą. Nic bowiem nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się coś zmienić. Jak na razie mieszkańcy zmuszeni są zaopatrzyć się w dobre kalosze. Niemniej jednak mamy nadzieję, że osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy znajdą jakieś rozwiązanie.

 

EK