Jacek Sołek: W samorządzie trzeba współpracować i rozwiązywać problemy a nie żyć utopijnymi obiecankami

– Doprowadzę do normalności w zakresie podatków, obniżę opłaty. Przywrócę naszą Małą Ojczyznę, naszą Kańczugę do najlepszych Gmin w województwie i w kraju, tak jak to było w poprzednich latach, gdy byłem gospodarzem tego samorządu. Dość nierealnych obiecanek – mówi Jacek Sołek, kandydat na burmistrza Kańczugi.

 

Dlaczego zdecydował się pan ponownie ubiegać o fotel burmistrza Miasta i Gminy Kańczuga?

Jacek Sołek: Mówiąc szczerze to zainspirowali mnie do tego mieszkańcy. Obserwując brak inwestycji oraz słuchając zapowiedzi b

z pokrycia, nierealnych obietnic obecnego włodarza Kańczugi, po wielu przeprowadzonych rozmowach zdecydowałem, że trzeba wrócić i wszystko w naszej Kańczudze uporządkować. Naprawdę jest wiele do zrobienia.

O jakich nierealnych obietnicach obcego burmistrza pan mówi?

J. S.: Dla przykładu o budowie basenu za kwotę ok. 40 milionów zł. Budowie szkoły muzycznej za 16 milionów zł. To tylko niektóre obiecanki, które miały być zrealizowane w kończącej się kadencji. Poważną sprawą jest zadłużanie budżetu samorządu Kańczugi. Ostatni kredyt został podpisany na kwotę prawie 8 milionów złotych z okresem spłaty 19 lat. W historii Kańczugi nikt takiego kredytu, z tak wysokimi, bo komercyjnymi odsetkami nie zaciągał. Jeżeli obecny burmistrz wraz ze swoimi doradcami uznał, że tylko kredytem będzie realizował rozwój Gminy, to jest droga do nikąd.

 

A jak pan by rozwiązywał takie kwestie?

J.S.: W obecnych czasach podstawą rozwoju samorządu jest wiedza, pisanie dobrych projektów o pozyskanie dotacji z Funduszy Strukturalnych oraz z Budżetu Krajowego. W większości po przez Urząd Marszałkowski czy Urząd Wojewódzki, nie wspominając także o innych projektach realizowanych między innymi przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej czy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W samorządzie mamy tworzyć klimat i atmosferę do współpracy, rozwiązywać problemy, a przede wszystkim zaspakajać zbiorowe potrzeby mieszkańców i stwarzać warunki do lepszego życia oraz rozwoju a nie żyć utopijnymi obiecankami.

 

Mieszkańcy Kańczugi wspominają o dużych opłatach za odpady.

J.S.: To jeden z obszarów o który chce zadbać i naprawić. Nasz samorząd winien analizować koszty min. w zakresie zbiórki i zagospodarowania odpadów komunalnych a nie podnosić opłaty   mieszkańcom i wszelkim podmiotom gospodarczym, uzasadniając, że w innych gminach też podnoszą. Co to za uzasadnienie! Kolejnym, bardzo poważnym obszarem są bardzo wysokie koszty funkcjonowania gminy i jednostek organizacyjnych. Nieliczenie się z bardzo wysokimi i stałymi kosztami doprowadza do zadłużania. Powiem tylko o obsłudze prawnej. Od początku mijającej kadencji Gminę obsługuje kilka kancelarii prawnych! To tylko jeden z wielu przykładów marnowania naszych publicznych środków. Szanowni mieszkańcy Miasta i Gminy Kańczuga jeżeli otrzymam mandat zaufania to doprowadzę do normalności. Obniżę podatki lokalne i opłaty komunalne i ścieki. Przywrócę naszą Małą Ojczyznę, naszą Kańczugę do najlepszych Gmin w województwie i w kraju tak jak to było w poprzednich latach, gdy byłem gospodarzem naszego samorządu. Zapraszam do wyborów. Już 7 kwietnia razem postawmy na rozwój Kańczugi.