Historyczny sezon Orła Przeworsk

PIŁKA RĘCZNA MĘŻCZYZN – II LIGA: Zakończony przed świętami Wielkanocnymi sezon 2021/22 zapisze się szczególnie w historii przeworskiej piłki ręcznej. Szczypiorniści Orła wywalczyli awans do I ligi, czyli na trzeci stopień w handballowej hierarchii.

 

Stowarzyszenie Piłki Ręcznej Orzeł Przeworsk powstało w 2005 roku. Była to reaktywacja sekcji piłki ręcznej z czasów, kiedy w piłkę ręczną grano jeszcze na otwartym boisku. Przez cały ten okres zespół z Przeworska występował w II lidze plasując się raz wyżej raz niżej w tabeli. W minionym sezonie drużyna przystąpiła wzmocniona doświadczonymi zawodnikami. – Nie stawialiśmy przed nią konkretnych celów, nie było presji. Chłopaki mieli grać swoje i uplasować się w czołówce ligi – mówią działacze klubu. Podopieczni Sebastiana Pelca szli jednak jak burza, wygrywając mecz za meczem. Pierwszą porażkę przeworski team poniósł dopiero w 17 serii gier w Krakowie z rezerwami AGH, z którymi korespondencyjnie walczył o awans. W swojej hali natoomiast nie pozwolił się pokonać, choć mecze z SMS III Kielce jak i pojedynek z Górnikiem Zabrze, zakończony zwycięskimi rzutami karnymi, długo pozostaną w pamięci kibiców. Spotkanie z Górnikiem przypieczętowało zresztą awans do pierwszej ligi. – Lepszego zwieńczenia ligi nie mogliśmy sobie wymarzyć. Zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach. Jestem bardzo zadowolony z zespołu, za to jaką pracę włożyliśmy przez cały sezon, aby dostać się do tej upragnionej pierwszej ligi. Chciałbym podziękować wszystkim za ponad 10 lat pracy – podkreśla Sebastian Pelc, trener Orła, który najprawdopodobniej nie poprowadzi w kolejnym sezonie zespołu. W kuluarach mówi się, że drużynę przejmie Michał Kubisztal, dotychczasowy szkoleniowiec pierwszoligowej drużyny szczypiornistek SPR JKS San. Działacze Orła, nie chcą jeszcze tego komentować.

Łzy szczęścia

Przeworska ekipa wygrała 22 na 24 mecze, zdobyła 798 bramek, z czego 163 było autorstwa Mateusza Świerka. – Popłynęły łzy szczęścia, czujemy euforie. Ten ostatni mecz był ciężki, mieliśmy dużo szczęścia i możemy się cieszyć z awansu – komentuje najlepszy strzelec drużyny z miasta nad Mleczką. Łzy popłynęły również prezesowi stowarzyszenia, Pawłowi Pilkowi – Chciałbym podziękować panu burmistrzowi Leszkowi Kisielowi za wsparcie naszego stowarzyszenia, dyrektorowi MOSiR Grzegorzowi Łuczykowi za udostępnianie obiektów do trenowania i grania, dziękuję również kibicom za ogrom wsparcia i sympatię jaką nas darzą – mówi P. Pilek. Teraz jest czas na radość, ale już za chwilę trzeba myśleć o nowym sezonie, sezonie w którym sportowa poprzeczka pójdzie znacznie do góry. Zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjno – finansowym. Historia pokazuje, że w Przeworsku jest zapotrzebowanie na piłkę ręczną, a prezes Pilek zapewnia, że zespół nie będzie walczył o utrzymanie, ale o spokojne miejsce w środkowej części tabeli. Można być więc dobrej myśli.

Oni wywalczyli awans: Patryk Andrusiewicz, Maciej Bakowski, Jakub Balawejder, Jakub Ciąpała, Jakub Czapka, Wojciech Gancarz, Emilian Jewuła, Piotr Karabanowski, Samuel Kędzior, Kacper Kornafel, Gabriel Kozdroń, Paweł Kubik, Michał Kubisztal, Jarosław Leja, Michał Maj, Patryk Małecki, Mateusz Michalik, Adam Mroszczyk, Marek Nehrebecki, Kacper Sołek, Rafał Styczeń, Dorian Szawan, Adrian Szczepaniec, Mateusz Świerk, Artur Thomas, Jakub Wańkowicz, Franciszek Wlazło oraz członkowie sztabu Mariusz Curzytek, Michał Kubisztal, Sebastian Pelc, Paweł Pilek i Piotr Pilek.