Dwie porażki Eurobudu

PIŁKA RĘCZNA KOBIET – PGNiG SUPERLIGA: Szczypiornistki Eurobudu zaczęły nowy sezon od dwóch porażek. Podopieczne norweskiego trenera Reidara Moistada przegrały najpierw w Lubinie z Zagłębiem a w ubiegłą niedzielę w własnej hali z lubelską Perłą.

Norweg przed sezonem zapowiedział, że przywiezie do Jarosławia medal. Taka deklaracja tylko z pozoru wydaje się nader odważna. Jeśli bowiem pod uwagę weźmie się fakt, że najwyższa klasa rozgrywkowa w Polsce liczy tylko 8 zespołów, z czego połowa postawiła w tym roku na odmłodzenie składów i dość oszczędne transfery, to przy ruchach kadrowych Eurobudu, który w kwestii zmian poszedł w zgoła odmiennym kierunku angażując aż 9 nowych szczypiornistek, w tym sześć z zagranicy, brak tej drużyny minimum w najlepszej czwórce ligi w końcowym rozrachunku byłby katastrofą. Do Eurobudu dołączyły Ukrainki Lesia Smolinh i Natalia Volovnyk, Serbki Olivera Vukcevic i Jelena Djurasinovic, Chorwatka Ivona Mrden oraz Białorusinka Polina Kukharchyk, a także pozyskana z niemieckiej ligi Aleksandra Dorsz i z Lublina Magda Balsam wraz z Joanną Gadziną. Pracę w Eurobudzie na stanowisku dyrektora sportowego znalazła także Aleksandra Kobyłecka, była zawodniczka AZS-u Koszalin, a prywatnie żona trenera Reidara Moistada.

Mistrz i brązowy medalista za silni

Na początku sezonu piłkarki Eurobudu musiały jednak przełknąć gorycz dwóch porażek. I o ile w starciu z mistrzyniami Polski w Lubinie, tylko najwięksi optymiści szukali niespodzianki, to w pojedynku z brązowymi medalistkami ubiegłego sezonu – lubelską Perłą, granym już przed własną publicznością oczekiwano zdecydowanie więcej. W meczu z Zagłębiem od pierwszych minut zarysowała się przewaga rywalek. Pierwszą bramkę dla Eurobudu dopiero w piątej minucie zdobyła Valentina Nestsiaruk. W siódmej minucie miejscowe wygrywały już 5:1, potem ta przewaga jeszcze urosła. W pewnym momencie Zagłębie prowadziło 8:2 i spuściło z tonu. Wówczas podopiecznym trenera Moistada udało się trochę podgonić wynik. W 20. minucie było tylko 10:9, jednak gdy lubinianki przyśpieszyły, dystans znowu uciekał. Dziesięć minut po przerwie Zagłębie wygrywało 23:15 i nie było wątpliwości, że kontroluje wszystko na boisku. W spotkaniu drugiej kolejki lekcji Eurobudowi udzieliła, Perła, co ciekawe grająca w tym sezonie w zdecydowanej większości Polskim składem i mająca w kadrze młode wychowanki. Przed meczem wydawało się, że szanse obu drużyn są co najmniej wyrównane. Tymczasem przyjezdne zgarnęły komplet punktów bez większych problemów. Jeszcze do stanu 7:7 można było mieć nadzieje na korzystny rezultat dla Eurobudu, ale z minuty na minutę uwidaczniała się przewaga Perły. Po 25 minucie lublinianki wygrywały już różnicą pięciu goli (9:14). W Eurobudzie mnożyły się natomiast niecelne rzuty i błędy w podaniach. Na kwadrans przed zakończeniem szczypiornistki z koziego grodu były lepsze aż o dziewięć trafień, a w ostatnich sekundach zwiększyły swój dorobek do jedenastu „oczek”.

Zagłębie Lubin – Eurobud JKS Jarosław 35:30 (18:13)

Zagłębie: Maliczkiewicz 1, Wąż – Jakubowska 4, Grzyb 3, Hartman 1, Górna 6, Miłek, Drabik 4, Galińska 7, Zawistowska 4, Kochaniak-Sala 4, Matieli 1, Noga, Milojević.

JKS: Durasininović – Balsam 7, Gadzina, Dorsz 4, Mrden 3, Matuszczyk 1, Volovnyk, Nestsiaruk 6, Guziewicz, Smolinh 3, Strózik, Kukharchyk, Vukcević 2, Kozimur 4.

MVP meczu: Adrianna Górna

Eurobud JKS Jarosław – FunFloor Perła Lublin 24:35 (11:15)

Eurobud JKS Jarosław:  Djurasinović, Kukharchyk – Balsam 7, Gadzina 2, Dorsz 2, Matuszczyk 2, Nestsiaruk 3, Smolinh 3, Vukcevic 1, Kozimur 4, Mrden, Volovnyk, Strózik.

FunFloor Perła Lublin: Gawlik, Wdowiak – Gęga 6, Byzdra 2, Szynkaruk 5, Tatar 7, Anastacio 1, Roszak 9, Achruk 5, Razum, Płomińska, Więckowska, Pietras, Szczepanik, Portasińska, Zagrajek.

MVP meczu: Romana Roszak

Inne wyniki: Piotrcovia – Kobierzyce 23-24, Start – Koszalin 25-24, Korona – Perła 22-29, Zagłębie – Piotrcovia 34-27, Kobierzyce – Start 26-20, Korona – Koszalin 4-2 k.

fot. pgnig superliga kobiet