Ponad 300 chryzantem trafiło na wojenne cmentarze z okresu I wojny światowej rozsiane po całej ziemi jarosławskiej. To efekt akcji, która odbyła się 6 listopada, z inicjatywy starosty jarosławskiego Stanisława Kłopota.
– Pamiętajmy, że 11 listopada, który dla Polaków jest Narodowym Świętem Niepodległości, to także rocznica zakończenia I wojny światowej. Na ziemiach naszego powiatu ta wojna odcisnęła mocne piętno, a jej śladami są także cmentarze z poległymi z kilku różnych armii, często leżących jeden obok drugiego. Wielu z nich było Polakami – przypomina starosta jarosławski Stanisław Kłopot.
Akcja pamięci była możliwa dzięki kwiatom zakupionym od producentów i przekazanym samorządowi przez jarosławskie Biuro Powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Przewodnikiem po wojennych nekropoliach był Andrzej Bajan, nauczyciel w I Liceum Ogólnokształcącym i współautor inwentaryzacji turystyczno-krajoznawczej powiatu jarosławskiego z 2017 roku. – Byliśmy na kilkunastu różnych cmentarzach, m.in. w Mołodyczu, Radawie, Cetuli, Ryszkowej Woli, Zapałowie, Tuchli, Surochowie, często w leśnych ostępach. Przy okazji oddaliśmy także hołd powstańcom styczniowym, wysiedlonym na Sybir mieszkańcom nieistniejącej już dziś wsi Dresina i ofiarom niemieckiego terroru w czasie II wojny światowej – opowiada nauczyciel. – Szkoda, że wobec nasilenia pandemii koronawirusa, nie mogliśmy być tu razem z uczniami, tak jak planowaliśmy, bo to doskonała lekcja lokalnej historii, a przy okazji patriotyzmu dodaje.
erka/ fot. Powiat jarosławski