Zanussi upomniał się o autora portretu

Reżyser Krzysztof Zanussi podczas spotkania z mieszkańcami zorganizowanego w niedzielę, 6 sierpnia na rynku w Jarosławiu w ramach szlaku filmowego wspomniał, że przed prawie sześciu laty miał okazję spotkać się również w obrębie rynku z młodym, mówiącym ze wschodnim akcentem artystą, który narysował jego portret. Praca tak przypadła mu do gustu, że zapamiętał autora, ale nazwisko mu umknęło. Mistrz kina nie krył zdziwienia, gdy niedługo po tej wypowiedzi miał okazję przywitać się z twórcą rysunku.

 

K. Zanussi odwiedził Jarosław jako twórca filmu realizowanego w tym mieście. Rynek i starówka były tłem dla obrazu filmowego „Eter”. Wspominając o tworzeniu filmu reżyser zwrócił uwagę na epizod, jakim było spotkanie z artystą i zaocznie dziękował mu za portret.

– W niedzielę przed 19 rozdzwonił się telefon. Posypały się informacje na messengerze. Znajomi przekazywali wiadomość, że Zanussi dziękuje mi na jarosławskim rynku. Pytali dlaczego mnie tam nie ma. Wziąłem „Strategie Życia”, książkę napisaną przez reżysera, której stronę tytułową zdobi ten właśnie portret i z nadzieją, że uda mi się spotkać z mistrzem kina poszedłem wraz z mamą na rynek – wspomina Eliasz Dyrow, czyli ten młody artysta mówiący ze wschodnim akcentem, o którym mówił Zanussi. Zaskoczony reżyser ucieszył się ze spotkania. E. Dyrow dostał autograf na publikacji opatrzonej jego rysunkiem i zaproszenie do Warszawy.

Zapamiętany przez Zanussiego portret powstał w czasie kręcenia jarosławskich sekwencji do filmu „Eter” w grudniu 2017 r. Realizatorzy przygotowywali okolice jarosławskiego rynku do scen, a pracownia Eliasza mieściła się w przyrynkowej kamienicy. Z pomysłem wyszła mama jarosławskiego artysty, a praca trafiła w gust reżysera. – Jesteśmy wzruszeni i zaszczyceni tym, że mistrz kina zwrócił uwagę na pracę syna, zapamiętał go i odwiedzając po kilku latach Jarosław skojarzył miasto ze swoim portretem – mówi Ewelina Borowiecka, matka Eliasza.

Erka/Fot. Arch.