Na ulicach coraz jaśniej

W połowie grudnia, po wielu interwencjach mieszkańców Jarosławia rozpoczęło się przywracanie pełnego oświetlenia ulic w mieście. Prace trwają do tej pory.

 

Nasi Czytelnicy zwracają   niekiedy uwagę na świecące w dzień oświetlenie uliczne. – Czy tak mają wyglądać oszczędności? – pytają.

Świecące w dzień latarnie są wynikiem prac związanych z uruchomieniem pełnego oświetlenia, które wymagają czasowego włączenia obwodów w ciągu dnia w celu sprawdzenia działania wszystkich lamp. Przywracanie oświetlenia odbywa się w miejscach, które Jarosławianie wskazali w przeprowadzonej przez Urząd Miasta Jarosławia ankiecie. W pierwszej kolejności doświetlone zostały ulice: Poniatowskiego, Lubelska, Pełkińska, Szczytniańska, Elektrowniana oraz wjazd na os. Tysiąclecia. W ostatnich dniach podobne prace prowadzone były na Koloni Oficerskiej oraz ul. Miłej.

– Włączyliśmy wszystkie latarnie w miejscach, które jarosławianie zgłosili w ankiecie jako priorytetowe do doświetlenia, więc znacząco zwiększyła się liczba ulic, na których świecą się wszystkie latarnie. Zdajemy sobie sprawę z niedogodności dla mieszkańców, wynikających z wyłączenia co drugiej latarni, jednak energia elektryczna dla miasta wciąż nie potaniała i nadal jest o ponad 200% droższa, niż przed podjęciem działań oszczędnościowych. Włączenie wszystkich latarni na terenie miasta to łączny dodatkowy koszt ponad 2 mln zł rocznie, na co w obecnej chwili wciąż nie możemy sobie pozwolić, ale na bieżąco analizujemy sytuację i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby sytuacja jak najszybciej wróciła do normy – mówi burmistrz Waldemar Paluch, nadmieniając, że nie tylko Jarosław, ale i zdecydowana większość gmin i miast w Polsce zmuszona jest do oszczędzania, jak np. Krosno, które po godzinie 23 wyłącza oświetlenie uliczne całkowicie.

– U nas światło w mieście świeciło się całą noc, ponieważ bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas najważniejsze – mówi burmistrz.

EK