Zima przyszła, jak co roku… i znów zaskoczyła

Zima zaskoczyła drogowców – to slogan, który słyszmy zwykle końcem listopada, na początku grudnia. Nie inaczej było i tym razem. W ostatnich dniach temperatura powietrza spadła w okolice zera, a nawet poniżej, sypnęło śniegiem i zrobiło się biało. Drogi naszych powiatów były raczej przejezdne, ale warunki do jazdy w wielu miejscach bywały trudne. Kierowcy pytają czy tak musi być zawsze – a służby drogowe odpierają zarzuty – w trakcie opadów śniegu możemy jedynie łagodzić jego skutki – tłumaczą.

 

Wystarczyło, że przez kilka dni utrzymuje się temperatura poniżej zera, a dodatkowo sypie śnieg i pada marznący deszcz. Na drogach powiatu jarosławskiego i przeworskiego, na ulicach naszych miast i wiosek zalega biały puch, pod którym w wielu miejscach potworzył się lód. Najgorzej jest przy ruszaniu ze skrzyżowań. Ale wielu kierowców ma też problemy, gdyż zapomnieli o zamianie opon na zimówki. Widać też wyraźne spowolnienie ruchu. Kierowcy zdejmują nogę z gazu, ale niestety nie zawsze da się uniknąć kolizji. – Praca służb zimowego utrzymania dróg zależna jest od spodziewanych i trwających warunków atmosferycznych, nie tylko opadów śniegu czy marznącego deszczu, ale również od punktu rosy i temperatury. Drogi są posypywane solą np. przy dużej wilgotności jeszcze przed obniżeniem temperatury powietrza lub opadami mokrego śniegu – informują drogowcy. – Przypominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i przygotowaniu swojego pojazdu do panującej pory roku. Zimowa aura na naszych drogach to trudny czas dla kierowców. Nawierzchnia jest śliska, co wymaga wzmożonej ostrożności i większej wyobraźni. Przestrzegamy przed nieodpowiedzialnymi zachowaniami, prosimy o rozsądek i rozwagę na drodze – apeluje policja.

Red.