24 maja policjanci wraz z przedstawicielami „Fundacji ECPU Polska: Łowcy pedofilów” zatrzymali 42-letniego mieszkańca gminy Laszki. Jak wynika z nagrania opublikowanego przez wspomnianą wyżej grupę, mężczyzna nawiązał kontakt z 13-letnią dziewczynką. Przez trzy tygodnie wysyłał jej wiadomości SMS z treściami seksualnymi, przesyłał nieprzyzwoite zdjęcia oraz zapraszał na spotkania, na których się ostatecznie nie pojawiał.
W trakcie nagrania opublikowanego przez Fundację ECPU Polska: Łowcy pedofilów”, która obrała sobie za zadanie „chronić tych, którzy sami nie mogą się obronić” mężczyzna został zapytany, z iloma dziećmi pisze, na co odpowiedział, że tylko z jedną osobą. Zapytany, w jaki sposób wszedł w posiadanie numeru telefonu do 13-latki, zasłaniał się niepamięcią. Właścicielka numeru miała wielokrotnie informować go, że ma 13 lat i że nie może odebrać od niego telefonu, ponieważ jest ze swoim tatą. Na początku korespondencji dziewczynka zapytała próbującego się do niej dodzwonić starszego mężczyznę „kim jest?” i „o co chodzi?”. 42-latek miał wówczas odpisać: „o ciebie”. Z nagrania wynika, że 42-leni mieszkaniec gminy Laszki nie wiedząc, z kim koresponduje, wysyłał dziewczynce wiadomości typu „kocham cię”. Zapytany o tę sytuację przez osobę prowadzącą rozmowę, przyznał, że faktycznie „raz” mogło mu się pomylić.
Później nie było lepiej
Treść dalszych wiadomości również pozostawiała wiele do życzenia. Choć mieszkaniec gminy Laszki tłumaczył swojemu rozmówcy, że niejednokrotnie zdarzało mu się pisać z osobami, które zatajały swój prawdziwy wiek, osobę prowadzącą konwersację to nie przekonywało. – Mówiły, że mają tyle lat, a później się okazywało, że mają np. 40 lat – tłumaczył mężczyzna, będąc przekonanym, że w tym przypadku było podobnie.
42-latek na opublikowanym w sieci filmie przyznaje się, że zrobił źle. Pytany o treści wiadomości SMS, które wysyłał, zasłaniał się niepamięcią. Jak tłumaczył, miał być pod wpływem alkoholu, choć zdawał sobie sprawę, że nie jest to żadne wytłumaczenie. W jednej z wiadomości miał prosić dziewczynkę o zdjęcie, pomimo że ta wcześniej informowała go, w jakim jest wieku. Kiedy nie odpisywała, wielokrotnie próbował się do niej dodzwonić. Dziewczynka miała wówczas wyjaśnić, że przebywa z tatą, a pisze jedynie wtedy, kiedy on tego nie widzi, ponieważ nie chce dostać szlabanu. Mężczyzna, zamiast zakończyć kontakt, zadawał coraz śmielsze pytania. Onieśmielona nastolatka miała ponownie poinformować, ile ma lat. 42-latka to jednak nie zniechęciło. W treści jednej z wiadomości miał zapewniać, że wszystkiego ją nauczy. Jakby tego było mało, mężczyzna próbował umówić się z nastolatką, wyznaczył dwa terminy spotkań, których sam nie dotrzymał. Trzeci termin wyznaczony był na dzień po zatrzymaniu. Mężczyzna twierdził, że ostatecznie i tak by do niej nie pojechał. Stwierdził, że była to tylko „głupia zabawa”. Z informacji, które padają z ust mężczyzny prowadzącego rozmowę z 42-latkiem, wynika że w miejscu tych spotkań dwukrotnie czekali na niego „łowcy”, a nie żadne dziecko. Przedstawiciele grupy uczestniczącej w zatrzymaniu mężczyzny, obawiali się, że 42-latek znów nie pojawi się w wyznaczonym miejscu, dlatego do zatrzymania doszło w miejscu zamieszkania mężczyzny.
42-latek korespondował z 13-latką od 2 maja. W trakcie konwersacji miał przesłać również nieprzyzwoite zdjęcia. Mężczyzna przekonywał nastolatkę do siebie obietnicą kupna nowego telefonu. Podawał się za mieszkańca Katowic.
Czynności trwają
Zatrzymanie mężczyzny potwierdza asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy KPP w Jarosławiu. – Policjanci z Komisariatu w Radymnie prowadzą postępowanie w sprawie przestępstwa, o którym mowa w art. 200 a, par. 2 Kodeksu Karnego. Przestępstwo to dotyczy „elektronicznej korupcji seksualnej małoletniego”, czyli nawiązywania kontaktów online z małoletnimi poniżej 15 roku życia w celu seksualnym – informuje A. Długosz.
Mężczyzna był zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań. Został przesłuchany, a następnie zwolniony. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone.
EK