Wakacje u przeworskich seniorów

W Dziennym Domu „Senior+” już trwają przygotowania do wakacji. Pierwszych prawdziwych wakacji, ponieważ poprzednie zepsuła pandemia.

Niestety, obostrzenia przyblokowały nas w dość trudnym okresie, bo praktycznie na samym początku naszej działalności – mówi Krystyna Kaszuba, kierownik placówki. – W tym roku chcemy to nadrobić i mamy w planach kilka wydarzeń, z których najważniejsze to wyjazd do Zakopanego, przejazd przeworską wąskotorówką i organizacja dnia otwartego w naszym domu. Chcemy to zrobić we współpracy z innymi domami, żeby seniorzy się zintegrowali, a przy okazji będzie możliwość dla osób postronnych przyjść i zobaczyć jak funkcjonujemy na co dzień – dodaje.

A na co dzień seniorzy funkcjonują całkiem dobrze. Codziennie o 8 rano przywozi ich do domu specjalny autobus, a potem są różne zajęcia z terapii manualnej, choreografii i muzyki, a także fizjoterapii, której poświęca się aż dwie godziny dziennie pod okiem fizjoterapeuty. – Przyszłam tu niedawno, bo około miesiąc temu, ale już czuję się jak w domu i wśród rodziny – mówi ze wzruszeniem pani Zofia. Obecnie jest 29 podopiecznych, którzy mają tu dosłownie domowe warunki: dostęp do własnej kuchni, pralni, sali do ćwiczeń wysiłkowych, a także pokój dzienny, gdzie tworzą decoupage i spędzają czas przy rozmowach. Korytarze i pomieszczenia obwieszone są twórczością i zdjęciami seniorów i pracowników domu. Dobrze, że powstają takie Dzienne Domy Seniora, gdzie starszy człowiek ma możliwość realizacji siebie i nowych pasji, a przede wszystkim, gdzie może poczuć prawdziwie rodzinną atmosferę i poczucie bycia potrzebnym. W czasach, gdy pęd życia porwał młodych w wir pracy i konsumpcjonizmu, takie miejsca, gdzie czas płynie wolniej są bardzo potrzebne.

Sebastian Niemkiewicz