Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Przeworskiego, która odbyła się 27 maja, dyrektor SP ZOZ przedstawiła szczegółowe informacje na temat bieżącej działalności szpitala. W jakiej sytuacji jest placówka, którą w ubiegłych latach Powiat musiał ratować finansowo?
Na początku, przedstawiając sprawozdanie z działań Zarządu Powiatu, starosta przeworski Dariusz Łapa poinformował m.in. o postępach prac przy przebudowie drogi powiatowej Gorliczyna – Przeworsk oraz w jej ramach o obecnie trwającej budowy ronda przy KRUS, a także o farmie fotowoltaicznej, która już produkuje energię dla SP ZOZ. Starosta przekazał też o wiadomość o złożeniu wniosku na scalanie gruntów w Cieplicach na kwotę 51 mln zł oraz zapowiedź wykonania remontu nawierzchni w miejscu postoju autobusów PKS w Przeworsku. Radni podjęli m.in. uchwałę dotyczącą zabezpieczenia środków finansowych na rozwój usług cyfrowych w SP ZOZ w Przeworsku. W dalszej części dyrektor SP ZOZ Magdalena Pogroszewska zaprezentowała szczegółowe informacje o bieżącej działalności szpitala. Dyrektor placówki zaczęła od dobrej informacji.
– Szpital w 2024 roku wypracował nadrealizację, która sprawiła, że Narodowy Fundusz Zdrowia zwiększył wartość zarówno ryczałtu jak i całego kontraktu. Wartość kontraktu całościowego, obejmującego ryczałt oraz inne świadczenia udzielane w ramach limitów, wyniósł w 2024 roku 121 mln 502 tys. 512 zł, natomiast w chwili obecnej jest to kwota 125 mln 193 tys. 412 zł – poinformowała M. Pogroszewska.
Dyrektor przedstawiła do porównania okres czterech pierwszych miesięcy 2024 i 2025 roku. Z analizy wynikało, że w 2024 r. strata wyniosła ponad 6 mln 440 tys. zł, a analogiczny okres 2025 r. zakończono już stratą w wysokości 5 mln zł. Nadrealizacja w pierwszym kwartale 2024 r. wyniosła ponad 680 tys. zł, podczas gdy w 2025 r. wyniosła już blisko 7,5 mln zł. Co oznacza ze w roku 2024 analogiczny okres zamknął się stratą w wysokości 5 mln 760 tys. zł, a pierwsze cztery miesiące 2025 r. to już wynik dodatni o niespełna 2,5 mln zł. Choć po tych informacjach mogłoby się wydawać, że sytuacja idzie ku lepszemu, M. Pogroszewska zwróciła uwagę, że przed szpitalem są jeszcze duże wyzwania finansowe, choćby te związane z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu.
– W momencie, kiedy objęłam stanowisko dyrektora SP ZOZ, w zakładzie zastałam spór zbiorowy, który został wszczęty przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych w dniu 9 września 2024 roku. Związek wystąpił z żądaniami płacowymi i pozapłacowymi, których koszt realizacji wyniósłby ok. 900 tys. zł miesięcznie – wyjaśniła dyrektor informując o podjętych działaniach i przedstawieniu propozycji porozumienia trwającego sprawie zakończenia trwającego sporu.
Dyrektor SP ZOZ w swojej prezentacji przedstawiła też m.in. wyniki finansowe poszczególnych oddziałów, zwróciła m.in. uwagę na coraz niższą liczbę porodów, a także zaprezentowała informacje o innowacjach oraz programie naprawczym dla szpitala. Na zakończenie głos w sprawie zabrał starosta, który przyznał, że wkrótce trzeba będzie podjąć trudne decyzje.
– Po dokładnym zapoznaniu się z wynikiem finansowym oraz wynikami poszczególnych oddziałów, musimy sobie zdawać sprawę, że przed nami czas decyzji. Będziemy jeszcze o tym dyskutować, bo ludzie są najważniejsi, ale demografia jest niestety nieubłagana – przyznał D. Łapa zapewniając, że będzie starał się znaleźć jak najlepsze dla wszystkich rozwiązanie.
DP/Powiat Przeworski