Spotkali się po 52 latach

W dniach 25-27 kwietnia br. odbyło się spotkanie absolwentów Technikum Budowlanego w Jarosławiu – klasa BO III a, którzy w 1973 roku ukończyli naukę w tej szkole.

 

Przyjechało osiemnastu. – Na początku udaliśmy się na groby zmarłych nauczycieli i kolegów. Odwiedziliśmy miejsca wiecznego spoczynku Jana Gierczaka, dyrektora szkoły oraz swoich profesorów Feliksy Kozioł, nauczyciela języka polskiego i wychowawczyni klasy, Janiny Starzewskiej, nauczyciela architektury, Bronisława Biesiadeckiego, nauczyciela konstrukcji budowlanych, Jadwigi Mielniczek, nauczyciela fizyki, Stanisława Peszko, nauczyciela propedeutyki i nauki o społeczeństwie oraz kolegi z klasy  Adama Motyki. Ponadto odwiedziliśmy również groby Mariana Dąbrowskiego i Marka Szczygła – opowiada jeden z uczestników spotkania Adam Szajowski. Oprócz cichej modlitwy, na wszystkich grobach zapalono znicze przy stosownym akompaniamencie Andrzeja Rosoła, który grał na klarnecie. – Nuty biegły wśród drzew, w głowach lęgły się odświeżone wspomnienia, każdy miał swoje. Kilku kolegów z klasy spoczęło w innych miejscach: Witold Bobecki w Bochni, Jan Głuszek w Pełnatyczach, Jan Kojder w Świętoniowej, Mariusz Radoń w Birczy, a Jan Szczepaniak w Krakowie. Tam wybrały się nasze delegacje. Nie zapomnieliśmy również o koledze Leszku Dybiszu, który zmarł w Stanach Zjednoczonych. W jego intencji zapaliliśmy znicz i modliliśmy się  przy kapliczce na Cmentarzu Starym w Jarosławiu – mówi A. Szajowski.  Później uczestnicy spotkania przenieśli się do Ośrodka „Leśna Polana” w Radawie. – Z 32 uczniów naszej klasy było nas 17. Część z uwagi na stan zdrowia i sprawy rodzinne nie mogła przyjechać, a większość zmarła. Znaczna część po ukończeniu szkoły rozjechała się po Polsce i po świecie – dodaje A. Szajowski.

 

Na spotkaniu obecni byli: Bogdan Banasiewicz z Przemyśla, Aleksander Bogusz z Rzeszowa, Marek Broniewski z Przemyśla, Józef Chudy z Przeworska, Bogdan Depko z Gdyni, Antoni Dziduch z Biłgoraja, Jerzy Król z Warszawy, Marek Kuśnierz z Tomaszowa Lubelskiego, Paweł Makara z Jarosławia, Paweł Mielniczuk z Jarosławia, Franciszek Pietryna z Radawy, Kazimierz Podolec z Jarosławia, Jan Podsiadło z Warszawy, Andrzej Rosół z Grzęski, Adam Szajowski ze Stalowej Woli, Marian Szałański z Lubaczowa, Wiesław Szumiński z Jarosławia. Jak wspominano z różnych usprawiedliwionych powodów nieobecni byli: Czesław Klecha z Pruszcza Gdańskiego, Tadeusz Kropiwnicki z Jarosławia, Franciszek Mazurek z Gliwic oraz Marek Strenczak i Roman Zaborowski z Jarosławia.

 

– Chodziła też do tej klasy jedna dziewczyna Krystyna Grzesik, ale w trakcie nauki w trzeciej klasie przeniosła się do technikum w Rzeszowie. Nie wytrzymała z nami? – wspominają z uśmiechem uczestnicy spotkania. – Trzeba przyznać, że jeszcze przy zbiórce pod bramą cmentarza w Jarosławiu, nie wszyscy po 52 latach zdołali się wzajemnie rozpoznać. Było tak „pół na pół”. I te zgadywania były najpiękniejsze: „Nie mam pojęcia ktoś ty”, „Zgaduj”, „No kto ty możesz być”, „Wiem – Paweł”, „Pudło” , zgaduj dalej”, „Naprawdę byłeś w mojej klasie”, „Takiego grubego i łysego nie było”. Niektórym urosły brzuchy, zrobiły się pulchne twarze, niektórzy zrobili się jakby niżsi, no i gdzieś zgubili włosy. Ale byli i tacy, co jakby „wypisz wymaluj” pozostali niemalże tacy sami – relacjonuje A. Szajowski.

 

W Radawie zebrani spotkali się przy wspólnym stole pod przewodnictwem Jana Podsiadło, który wpadł na pomysł zwołania wszystkich i zorganizowania zjazdu. Pomagali mu w tym koledzy z klasy. Zgodnym aplauzem poparto wniosek o założenie Koła Klasy BO III a. Obiecano sobie, że następne spotkanie odbędzie się jesienią 2026 roku w Jarosławiu i połączone będzie z odwiedzeniem szkoły oraz spotkaniem z nauczycielami. W planie jest też odwiedzenie internatu, który wówczas mieścił się w byłym klasztorze sióstr benedyktynek, a w którym w latach 1968 – 1973 ponad połowa uczniów klasy mieszkała.

 

Red.