Pomóżmy Ali wyzdrowieć!

23-miesięczna Ala Piasek z Jarosławia wymaga specjalistycznej operacji ratującej życie. Pomóżmy jej wrócić do zdrowia.

 

– Już będąc w ciąży dowiedziałam się, że moje pierwsze i upragnione dziecko urodzi się z ciężką wadą serca. Podczas porodu tętno Ali dwukrotnie spadło, przez co natychmiastowo wykonano cesarskie cięcie. Nie mogłam jej ani przytulić ani ucałować. Zabrano ją na intensywną terapię – opowiada pani Michalina, mama dziewczynki. – Liczne badania potwierdziły zespół bardzo skomplikowanych wad serca – Zespół Fallota i atrezję zastawki tętnicy płucnej. Kiedy inni rodzice zabierali swoje pociechy do domu, ja mogłam tylko odwiedzać swoją córeczkę w szpitalnej sali. Nie ma gorszego widoku, niż oglądanie dziecka podłączonego do respiratora, mnóstwa kabelków monitorujących jej stan zdrowia i rurek, którymi płynęły ratujące jej życie leki – dodaje.

Dziewczynka już w trzecim tygodniu życia przeszła pierwszą operację. Dzięki wszczepieniu zespolenia jej krew mogła być lepiej natleniona. Pobyt w domu po operacji nie trwał długo. Wizja wspólnie spędzonych świąt w gronie rodzinnym prysła jak bańka mydlana. – Po dziesięciu dniach saturacje zaczęły drastycznie spadać. Widzieliśmy jak jej maleńkie paluszki i usteczka sinieją. Ala miała problem z oddychaniem. Konieczna była kolejna operacja, tym razem ratująca życie. Na szczęście ta się udała i znów mogliśmy wrócić do domu – wspominają rodzice dziewczynki.

Trzecią operację Alicja przeszła w sierpniu ubiegłego roku, podczas której wykonano całkowitą korektę wady. – Wszystko się udało i w końcu na pulsoksymetrze zobaczyliśmy upragnione saturacje 96-98%. Niestety, pół roku po operacji pojechaliśmy na badania kontrolne, podczas których dowiedzieliśmy się, że tętnice Ali nie rosną. Wszczepiona zastawka też ma istotną niedomykalność! Serce Ali coraz gorzej pracuje, a płuca stopniowo tracą swoją wydolność. Alicja bez szybkiej operacji plastyki tętnic umrze – mówi mama dziewczynki, zwracając uwagę, że jedynym ratunkiem dla jej córeczki jest specjalistyczny zabieg. – Obecnie jesteśmy w trakcie konsultacji – nie wiemy, czy będzie możliwość operacji w Polsce, czy konieczny będzie wyjazd za granicę. Już dziś błagamy Was o pomoc opłaceniu dalszego leczenia! Walka o życie Ali trwa i tylko z Waszym wsparciem mamy szansę na uratowanie córeczki! – proszą rodzice dziewczynki.

 

Jak pomóc?

Zbiórka na leczenie niespełna dwuletniej Ali prowadzona jest na portalu Siepomaga (https://www.siepomaga.pl/ala-piasek), na którym można uiścić dobrowolnie przekazany przez siebie datek. Leczenie dziewczynki można również wesprzeć wysyłając SMS o treści 0782086 na numer telefonu 75365 (koszt 6,15 zł brutto), bądź przekazując 1,5% podatku Numer KRS 0000396361, cel szczegółowy 1,5% 0782086 Alicja. Serdecznie zachęcamy do pomocy.

 

Opr. EK