Dawna cerkiew będzie perłą architektoniczną miasta?

W ubiegłym tygodniu zwołana została nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Kańczudze. Radni zdecydowali na niej m.in. o zmianach w budżecie oraz przyznaniu dotacji celowej na konserwację w dawnej cerkwi greko-katolickiej pw. Opieki NMP w Kańczudze. Podczas sesji głos zabrał ks. prał. Wojciech Pac, który przybliżył radnym historię tego miejsca oraz plany na przyszłość z nim związane.

 

Radni podczas sesji jednogłośnie zdecydowali o zmianach w budżecie Miasta i Gminy Kańczuga na 2024 rok, podjęli także uchwałę w sprawie przyznania dotacji celowej dla Parafii Rzymsko – Katolickiej pw. Św. Michała Archanioła w Kańczudze na realizację inwestycji pn.: „Konserwacja i restauracja elewacji dawnej cerkwi greko – katolickiej pw. Opieki NMP w Kańczudze”. Kwota dotacji to blisko 997,5 tys. zł, w tym środki z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków – ponad 977,5 tys. zł oraz środki z budżetu Miasta i Gminy Kańczuga – blisko 20 tys. zł. Dotacja zostanie udzielona z budżetu Miasta i Gminy Kańczuga w 2025 roku. Takie działanie konieczne ze względu na to, że w grudniu złożony został wniosek o korektę inwestycji, na którą Miasto i Gmina Kańczuga otrzymało dotację z Rządowego Programu Ochrony Zabytków. Wnioskowana korekta polegała na zmniejszeniu części prac związanych z elewacją dawnej cerkwi na rzecz wykonania prac renowacyjnych i sztukatorskich w nawach oraz w kruchcie cerkwi. Wniosek wprawdzie został rozpatrzony pozytywnie, ale dopiero w czerwcu, co skróciło czas na wykonanie inwestycji o prawie 6 miesięcy. Uniemożliwia to zakończenie inwestycji w tym roku, a tym samym wypłatę dotacji zarówno z programu, jak i środków własnych. Podjęto więc decyzję, aby prace zostały zakończone w przyszłym roku i w tymże roku ma też zostać wypłacona dotacja.

 

Wyjątkowa budowla

Jeszcze przed głosowaniem wystąpił ks. prał. Wojciech Pac, który przedstawił historię obiektu i podkreślił, dlaczego powinien być on ważny dla lokalnej społeczności.

W uchwale, która właśnie jest procedowana, chodzi o kaplicę przedpogrzebową pełniącą obecnie funkcję kostnicy miejskiej dla Kańczugi. Jest to miejsce, gdzie nasi zmarli oczekują na pochówek, a jednocześnie jest to dawna cerkiew grecko-katolicka, a właściwie prawosławna, ponieważ swoją historią sięga tak zamierzchłej przeszłości, kiedy jeszcze wyznanie greckokatolickie nie istniało – mówił ks. W. Pac.

Duchowny dodał, że na pierwszy rzut oka nie wydaje się, by budynek prezentował większą wartość historyczną. Wiadomo było, że wcześniej w jego posiadaniu byli Unici. Natomiast podczas prac konserwatorskich dwa lata temu, na ścianie kościoła odsłonił się napis: „Biskup Radziłłowski, zakończenie renowacji, 7 września 1578 rok”.

Dla kogoś, kto ma pojęcie o historii, odnalezienie takiego artefaktu jest absolutną rewelacją. To kiedy to było budowane, skoro wtedy zakończono renowację? Wielu z was na wakacjach było we Francji – Carcassonne, Montpellier. Ludzie jadą tam, oglądają mury, ale one nie są oryginalne, to są wszystko rekonstrukcje, bo to zostało zniszczone. Natomiast Kańczuga ma autentyczne mury gotyckie, średniowieczne. Mało tego, prowadzone badania geologiczne na tym terenie pozwalają nam podejrzewać, że gdzieś tutaj, bo w podziemiach są fragmenty rotundy, znajdowała się strażnica wczesnosłowiańska z okresu państwa Polan, jak przypuszczamy. Materiał z rozbiórki tej strażnicy posłużył na budowę murów świątynnych, a więc historia jest otwarta. Nie jesteśmy dzisiaj w stanie ocenić, kiedy dokładnie było to budowane, tym bardziej nie wiadomo, przez kogo było to budowane. Natomiast jesteśmy pewni, że jest to budowla gotycka, średniowieczna, kamienna, ze spoinami z naturalnego białka; piasek z wapnem plus białko z żołądków zwierzęcych, jaj i tym podobnych substancji – wyjaśniał ksiądz podkreślając, że w Polsce mamy dużo cennych budowli sakralnych i niesakralnych, ale tylko Kańczuga posiada murowaną cerkiew gotycką. Żadne inne miasto w kraju takiej budowli nie posiada. Historia Europy została zbudowana na dwóch wielkich tradycjach: tradycji zachodniej łacińskiej i tradycji wschodniej pisanej cyrylicą. Są miejsca gdzie te kultury wzajemnie się przenikały.

Obecność tej budowli na naszym terenie pokazuje, że Kańczuga jest zbudowana na styku dwóch wielkich kultur, dwóch wielkich tradycji. To nobilituje nasze miasto pod każdym względem, będzie stanowiło jego perłę architektoniczną oraz edukacyjną. Nie planujemy tam działalności liturgicznej, kościół parafialny jest do tego zupełnie wystarczający. W dalszym ciągu niech to będzie kaplica przedpogrzebowa, ale przede wszystkim niech to będzie zabytek, który będzie naszą dumą, chlubą naszego pięknego miasta, a także miejsce o charakterze edukacyjnym. Dziękuję za przygotowanie zmian w budżecie, co pozwoli nam spokojnie i dokładnie kontynuować badania, a także wykonać to zadanie, jakim jest konserwacja tej świątyni. Gdybyśmy musieli się zmieścić w tym pierwotnie wyznaczonym terminie, który upływał w listopadzie tego roku, to myślę, że w tym chaosie wiele rzeczy ważnych byśmy pominęli – dodał na zakończenie ks. prałat.

 

DP/fot. M. Hajnosz