Znaleźli tu schronienie

Wiejski Dom Kultury w Gorliczynie to miejsce, gdzie uciekający przez wojną na Ukrainie mogą znaleźć tymczasowe schronienie przez wyruszeniem w dalszą drogę.

 

Jak opowiada sołtys wsi Gorliczyna, Tomasz Jędrzejec, to jedyny tego typu punkt na terenie Gminy Przeworsk.

Od początku przewinęło się przez to miejsce 30 osób, ale cały czas jest rotacja: jedni dopiero przybywają, inni jak np. 7-osobowa rodzina, która nas dziś rano opuściła, wyruszają w dalszą drogę. Łącznie mamy tu 18 miejsc noclegowych – mówi T. Jędrzejec.

W czwartek w ubiegłym tygodniu w WDK przebywały dwie rodziny. To kobiety z dziećmi, ich mężowie zostali na Ukrainie. Pani Ola z Dubna koło Równego trafiła do podprzeworskiej miejscowości 28 lutego z dwoma synami: Vladem i Illią. Niedługo pojedzie do Olsztyna, gdzie ma już zapewnione miejsce, gdzie się zatrzyma. Być może uda się też z pracą. Kobieta podkreśla, że mają tu spokój i ciepło, a przede wszystkim, że wreszcie czują się bezpiecznie. Pani Olena z Kijowa wraz z trójką dzieci by przejść przez naszą granicę szli pieszo przez 3 dni. Do WDK w Gorliczynie trafili w czwartek, 10 marca. Dostać się tu pomogła im Anna Skalska, która wraz z mężem przewozi busem uchodźców z Korczowej. Tego samego dnia udało się też załatwić bezpłatne wejście dla dzieci na salę zabaw Patataj w Jarosławiu. Tu również w transporcie pomogła pani Ania. Ale nie tylko ona pomaga: jak opowiada sołtys, do pomocy jest wielu chętnych, jednak stara się ogłaszać na bieżąco co jest potrzebne. Wszystko po to, by jak najlepiej wykorzystać ofiarowaną pomoc, by nic się nie marnowało, podczas gdy w innym miejscu czegoś może brakować.

Osoby u nas przybywające same sobie gotują, mają do dyspozycji kuchnię, produkty, ale od tego tygodnia dostajemy też gotowe obiady od CIS-u. Pomagają też strażacy OSP i zwykli mieszkańcy. We wsi cztery rodziny przyjęły uchodźców pod swój dach, im też staramy się pomóc, zwłaszcza jeśli czegoś nam zbywa. Dużą pomoc mamy też od pani sołtys wsi Nowosielce, ,radnego z Urzejowic, przeworskiego GOPS-u, OSP w Grzęsce oraz Stowarzyszenia „Czynimy radość pomagając” – wymienia sołtys Gorliczyny.

 

DP